"Ze względu na wybory parlamentarne i proces tworzenia nowego rządu, Rada Ministrów podjęła decyzję o przekazaniu (sprawy) premierowi nowego rządu" - brzmi przesłane PAP we wtorek stanowisko Ministerstwa Gospodarki i Pracy, które zobowiązane było do przygotowania polskiego planu wdrażania Strategii Lizbońskiej.
Ministerstwo zapewniło przy tym, że program został przygotowany i wstępnie przyjęty przez rząd 5 października.
W prezentowanym pod koniec czerwca przez resort gospodarki Krajowym Programie Reform (KPR) na lata 2005-2008, który ma służyć realizacji Strategii Lizbońskiej, głównym priorytetem jest utrzymanie wysokiego tempa wzrostu gospodarczego, sprzyjającego tworzeniu miejsc pracy.
Program wymieniał także takie obszary działania jak m.in: konsolidacja i informatyzacja finansów publicznych, zwiększenie udziału samorządów w dysponowaniu środkami publicznymi, racjonalizacja wydatków publicznych czy ograniczenie kosztów funkcjonowania administracji.
Celem ogłoszonej pięć lat temu w Lizbonie strategii było zwiększenie zatrudnienia i uczynienie gospodarki Unii najbardziej konkurencyjną na świecie do 2010 roku, czego jednak nie udaje się osiągnąć.
Aby zapewnić lepszą realizację Strategii Lizbońskiej, przywódcy unijni zobowiązali się w marcu do przygotowywania narodowych programów, które przewidywałyby działania na rzecz ożywienia gospodarki i zwiększenia zatrudnienia w ciągu najbliższych trzech lat.
Oprócz Polski, także Francja, Dania, Szwecja i Niemcy poinformowały, że nie zdążą do 15 października wysłać Komisji Europejskiej (KE) planów narodowych.
Polska poinformowała o tym KE 30 września.
KE nie ma prawnych możliwości egzekwowania wyznaczonego terminu, ale ma nadzieje, że kraje dotrzymają swoich zobowiązań, zwłaszcza że priorytetem UE jest obecnie zwiększenie konkurencyjności unijnej gospodarki.