Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Polska odmawia udziału w Gazociągu Północnym

0
Podziel się:

Polska nie jest zainteresowana budową odgałęziania Gazociągu Północnego, nie wyklucza powrotu do rozmów z Norwegią o możliwości dywersyfikacji źródeł dostaw gazu - poinformował wiceminister gospodarki Piotr Naimski.

Polska nie jest zainteresowana budową odgałęziania Gazociągu Północnego, nie wyklucza powrotu do rozmów z Norwegią o możliwości dywersyfikacji źródeł dostaw gazu - poinformował wiceminister gospodarki Piotr Naimski.

"Nie widzę, żeby Polska miała interes w inwestowaniu w to przedsięwzięcie, to nie jest gazociąg tranzytowy i na żadne profity z wynikające z tej inwestycji nie moglibyśmy liczyć. Jeżeli chodzi o dodatkowy być może import gazu tym gazociągiem, to Polska nie jest tym zainteresowana" - powiedział Naimski.

"Mamy kontrakt obowiązujący z Gazpropmem, który umożliwia import dużych ilości gazu ziemnego z Federacji Rosyjskiej do Polski. Realizujemy ten kontrakt i nie ma powodu, żeby go poszerzać" - dodał.

Naimski powiedział też, że Polska nie wyklucza możliwości powrotu do rozmów o dostawach gazu ze stroną norweską.

"To jest opcja którą rozważamy (powrót do kontraktu norweskiego). Wszystko bardzo szybko się zmienia (...) nic nie stoi w miejscu i musimy tą sytuację przeanalizować" - powiedział.

"Kontakt ze Statoilem i z innymi możliwymi partnerami jest przewidziany i będzie podejmowany bardzo szybko" - dodał.

Na początku września 2001 roku Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo oraz pięć norweskich firm, którym przewodził Statoil, podpisały umowę na dostawę 74 mld metrów sześc. gazu ziemnego z Norwegii do Polski w latach 2008-2024. W 2008 roku dostawy z Norwegii miałyby wynieść 2,5 mld metrów sześciennych, a od 2011 roku 5 mld metrów sześciennych rocznie.
Wartość kontraktu szacowana była na 50 mld zł.

W listopadzie 2003 roku PGNiG i Statoil unieważniły kontrakt na dostawy gazu z Norwegii. Polska spółka zapowiedziała, że nie będzie w stanie odbierać z Norwegii przewidzianych w kontrakcie ilości gazu, gdyż krajowe zapotrzebowanie na to paliwo jest mniejsze niż przewidywały prognozy.

Od kilku lat polski rząd stara się uniezależnić od dostaw gazu z Rosji, jednak bez powodzenia. Były zarząd PGNiG, aby zmniejszyć uzależnienie od rosyjskiego kierunku dostaw chciał zwiększyć wydobycie z krajowych złóż, planował też wybudowanie terminala do budowy gazu skroplonego, który miałby trafiać do Polski drogą morską.

Niedawno prezes PGNiG zrezygnował ze stanowiska pod naciskiem ministrów nowego rządu, którzy zarzucali zarządowi PGNiG, że nic nie zrobił aby zmniejszyć uzależnienie od gazu rosyjskiego.

W poniedziałek Naimski powiedział, że jednym z rozważanych wariantów dywersyfikacji dostaw będzie możliwość wybudowania terminala gazu skroplonego.

Dodał, że w ciągu 4-6 tygodni zostaną zaprezentowane pierwsze propozycje dywersyfikacji dostaw gazu.

CZYTAJ TAKŻE:

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)