"Rzeczpospolita" pisze, że od Bałtów i Słowaków zależy termin zniesienia kontroli na Odrze i Nysie.
Bruksela planuje, aby osiem nowych państw Unii Europejskiej, przystąpiło do porozumienia z Schengen na jesieni przyszłego roku. Chce jednak, aby wszystkie uczyniły to jednocześnie, więc będzie się to mogło stać gdy każde z państw będzie na to gotowe.
Z prowadzonych właśnie kontroli inspektorów Komisji Europejskiej wynika, że na ten termin mogą nie zdążyć Estończycy i Łotysze. Oba kraje do tej pory nie zawarły z Rosją porozumienia o dokładnym wytyczeniu granicy. To opóźnia budowę urządzeń uniemożliwiających przedostanie się nielegalnych imigrantów.
Dziennik pisze, że nie lepiej jest na górskiej granicy oddzielającej Słowację od Ukrainy. Tędy wiedzie jedna z głównych tras przemytu osób z Europy Wschodniej na Zachód.
Tymczasem - dodaje "Rzeczpospolita" - przemyt osób przez Polskę zmalał niemal do zera.
Przez cały styczeń na Odrze i Nysie polska straż graniczna zatrzymała zaledwie 34 obcokrajowców usiłujących pod osłoną nocy przedrzeć się do Niemiec.