Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Piotr Kucharski
|

Poncyliusz: Toczy się rozgrywka między Bieleckim a Gradem

0
Podziel się:

Zmiany w powoływaniu władz spółek nie mają niczego usprawnić.

Poncyliusz: Toczy się rozgrywka między Bieleckim a Gradem

Money.pl: Trwają prace nad powołaniem Komitetu Nominacyjnego. Byłby to organ, który wybierałby rady nadzorcze i prezesów spółek skarbu państwa. Czy sam minister skarbu nie nadąża już z nominacjami?

Paweł Poncyliusz, poseł PJN, były wiceminister gospodarki w rządzie PiS: Uważam, że nie ma zasadności w funkcjonowaniu czegoś takiego. Ten twór to albo jakaś rozgrywka między doradcą premiera Janem Krzysztofem Bieleckim, który jest inspiratorem tego pomysłu a ministrem skarbu, Aleksandrem Gradem, albo próba utrącenia prezesów, których już w żaden inny sposób nie można ruszyć. Może to być próba, żeby tych ludzi odwołać.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/209/t94161.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/nadzor;wlascicielski;pod;lupa;rzadu,134,0,691590.html) Nadzór właścicielski pod lupą rządu Ale przecież czystki są zawsze na początku kadencji. Dlaczego miałyby być również teraz?

Ponieważ niektórzy, jak np. prezes KGHM, czy Orlenu, mogli stać się zbyt niezależni od polityków, którzy ich nominowali.

W jakim sensie?

Poprzez różne powiązania biznesowo-towarzyskie, prezesi ci stworzyli wokół siebie sieć powiązań z różnymi środowiskami politycznymi, biznesowymi, czy dziennikarskimi. Od chwili swojego powołania zajmowali się np. fundowaniem remontów kościołów, czy zasponsorowali lokalną drużynę, itd. I teraz każda próba ich odwołania zakończy się dla ministra skarbu telefonami z protestami, że tego człowieka nie można odwołać, bo to filantrop i w ogóle wspomaga wszystkich w koło.

Natomiast ten komitet zdejmowałby tę odpowiedzialność z polityków. Wtedy minister mógłby powiedzieć, że _ przecież to nie ja, dokonało tego niezależne ciało ekspertów _. To złe rozwiązanie, bo jeżeli jakaś partia przejmuje władzę, to powinna też jednocześnie brać polityczną odpowiedzialność za decyzje personalne. Inaczej jest to mydlenie oczu

Czy to oznacza, że po każdej zmianie władzy trzeba od razu wymieniać wszystkie zarządy spółek państwowych?

Jeżeli biorę odpowiedzialność polityczną za swoje działania, jako organu właścicielskiego danej instytucji, to mam prawo dobrać sobie zespół menadżerów i specjalistów, którzy będą dbali o to, żeby właściwie reprezentować właściciela. Będą wykonywali moje polecenia i zalecenia. I tak postępowałem, gdy byłem wiceministrem gospodarki. Tymczasem jeżeli wybrani przeze mnie ludzie nie wywiązują się ze swoich obowiązków, to ich odwoływałem, bo nie dbali w wystarczający sposób o interesy właściciela.

Tymczasem Donald Tusk próbuje tej właśnie odpowiedzialności uniknąć powołując jakąś radę archontów, która ma decydować za niego. To jest systemowo złe rozwiązanie, bo politycy uciekają od odpowiedzialności.

Jednak w radach nadzorczych byli też specjaliści i osoby kompetentne, a mimo to były usuwane.

Ktoś może mieć ładne CV i ogromne doświadczenie, jednak okaże się potem, że kompletnie nie rozumie specyfiki działalności spółek skarbu państwa. Miałem takie przypadki. I wtedy taka osoba, próbuje albo dogadać się z załogą i związkami albo przeprowadzić racjonalizację zatrudnienia, która w efekcie wywołuje społeczną burzę. I takich ludzi trzeba usuwać.

Powiedział Pan też, że to może być konflikt na linii Bielecki - Grad. Jaki interes miałby szef doradców premiera w tworzeniu takiego Komitetu Nominacyjnego? Obsadzenie go swoimi ludźmi?

Ten komitet to jest, z tego co słyszałem, inicjatywa Jana Krzysztofa Bieleckiego. Aleksander Grad jest ponoć do niej sceptycznie nastawiony. W moim odczuciu to jest gra premiera, który w ten sposób chce utrzymać jak najwyższe wpływy z prywatyzacji.

*[ ( http://static1.money.pl/i/h/157/t46493.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/rzad;chce;poprawic;zarzadzanie;w;spolkach;skarbu;panstwa,161,0,703649.html) Rząd chce poprawić zarządzanie w spółkach Skarbu Państwa *Proszę pamiętać, że obecnie budżet dopina się dzięki pieniądzom z prywatyzacji. Jednak aby dalej prywatyzować, trzeba mieć ludzi, którzy będą tego chcieli. Może być tak, że prezesi w dłuższej perspektywie zaczną uruchamiać swoje kontakty i narzędzia, które zastopują ten proces.

Wystarczy, że taki człowiek zadzwoni do zaprzyjaźnionego dziennikarza i powie, że zabierają jego firmie pieniądze na inwestycje, że to oznacza upadek zakładu. I już rozpętuje się burza na ten temat. A komitet będzie pełnił rolę dyscyplinującą i będzie mógł wybierać ludzi gotowych tę prywatyzację przeprowadzić.

Moim zdaniem jest to karkołomne rozwiązanie. Lepiej by było, gdyby rząd zajął się prawdziwymi problemami, a nie bawił się w to, kto ma powoływać rady nadzorcze.

Czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/33/t75041.jpg ) ] (http://www.money.pl/gielda/wiadomosci/artykul/skarb;panstwa;obejmie;akcje;tauronu,17,0,699921.html) Skarb Państwa obejmie akcje Tauronu Tauron Polska Energia podpisał ze Skarbem Państwa umowy, na mocy których Skarb Państwa obejmie 163.110.632 akcje spółki serii BB w zamian za wkład w postaci mniejszościowych udziałów w czterech spółkach z grupy Tauronu.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/16/t83728.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/grad;zrealizujemy;plan;pywatyzacji;na;ten;rok,189,0,694973.html) Grad: Zrealizujemy plan pywatyzacji na ten rok Minister wyjaśnił, że są już podpisane umowy niemal na 25 mld złotych.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)