Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Premier broni w Sejmie swojego ministra

0
Podziel się:

Premier Marek Belka określił wnioski o odwołanie ministra finansów jako kuriozalne. W Sejmie trwa debata nad dwoma wnioskami o wotum nieufności dla ministra Mirosława Gronickiego. Premier bronił ministra, zwracając uwagę na jego kompetencje.

Belka dodał, że odwołanie Gronickiego oznaczałoby zakłócenie prac nad przyszłorocznym budżetem. Marek Belka powiedział, że chęć odwołania Gronickiego trzy miesiące przed wyborami to wyraz przedwyborczej gorączki.

Premier przyznał, że rządowy projekt podwyżki akcyzy na olej opałowy i gaz do ogrzewania mieszkań był nieprzygotowany, ale zarzucił posłom, że nie chcieli pracować nad systemem osłon.

Premier odrzucił zarzuty Ligi Polskich Rodzin w sprawie wprowadzenia euro w Polsce. Przypomniał, że to nie fanaberia ministra Gronickiego, ale decyzja Sejmu.

Sejm debatuje nad dwoma wnioskami o odwołanie ministra finansów Mirosława Gronickiego. Liga Polskich Rodzin wspierana przez Samoobronę i koła prawicowe chce dymisji szefa resortu za to, że dąży do wprowadzenia Polski do strefy euro.

Przedstawicielka wnioskodawców Gabriela Masłowska z LPR powiedziała, że zamiana złotówki na euro doprowadzi do utraty suwerenności Polski. Posłanka Masłowska zaproponowała, by 28 kwietnia obchodzić Dzień Polskiego Złotego.

Drugi wniosek złożyli posłowie Prawa i Sprawiedliwości oraz PSL po podpisaniu przez ministra Gronickiego rozporządzenia o podniesieniu akcyzy na olej opałowy i gaz do ogrzewania mieszkań. Mimo, że premier i minister finansów ostatecznie wycofali się z tego rozwiązania, wnioskodawcy podtrzymali żądanie dymisji.

Do odwołania ministra finansów potrzebna jest większość co najmniej 231 głosów. Od początku rządów lewicy, opozycji nie udało się odwołać żadnego członka rządu.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)