Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Protest Greenpeace. Paralotnia w elektrowni

0
Podziel się:

Działacz Greenpeace'u wleciał na teren francuskiej elektrowni atomowej w regionie Bugey.

Protest Greenpeace. Paralotnia w elektrowni
(gold_auraque/CC BY-NC 2.0/Flickr)

Działacz Greenpeace'u wleciał na paralotni na teren francuskiej elektrowni atomowej w regionie Bugey, na środkowym wschodzie kraju - poinformowała żandarmeria i organizacja ochrony środowiska.

Ekolog z Greenpeace'u przyleciał na paralotni około godz. 7.40. Latał nad elektrownią, rozpylił tam dym, a następnie wylądował na terenie centrali, gdzie został zatrzymany - podała żandarmeria departamentu Ain.

Przedstawicielka organizacji ekologicznej Sophia Majnoni wyjaśniła, że celem akcji był zwrócenie uwagi kandydatów w niedzielnych wyborach prezydenckich Nicolasa Sarkozy'ego i Francois Hollande'a, _ którzy negują zagrożenie wynikające z energetyki atomowej _. _ - Chcieliśmy w ten sposób zilustrować zagrożenie zewnętrzne _ - dodała Majnoni, która we francuskiej gałęzi Greenpeace'u odpowiada za sprawy nuklearne.

Rzeczniczka operatora elektrowni, firmy EDF, potwierdziła zdarzenie.

W grudniu 2011 roku działacze Greenpeace'u dostali się na teren elektrowni w Nogent-sur-Seine, w północno-wschodniej Francji, i w Cruas na południowym wschodzie. Chcieli oni zwrócić uwagę na luki w systemie bezpieczeństwa elektrowni.

75 proc. energii we Francji pochodzi z elektrowni atomowych.

Czytaj więcej o elektrowniach atomowych
Pożar w elektrowni atomowej we Francji Ogień pojawił się w dwóch miejscach elektrowni atomowej Penly w Normandii.
Zeszli z komina, by porozmawiać z ministrem Przez 11 godzin siedzieli na stumetrowym kominie. Zeszli bo ministerstwo środowiska obiecało spotkanie. Już dziś.
"Wczasy radioaktywne - Gąski, Żarnowiec..." Żółte beczki symbolizujące odpady radioaktywne przynieśli w sobotę przed Kancelarię Premiera działacze Zielonych 2004.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)