Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Protesty na Ukrainie. Opozycja domaga się aresztowania sekretarza RBNiO

0
Podziel się:

- Szef Rady Bezpieczeństwa powinien być zatrzymany, przesłuchany, a następnie aresztowany - oświadczyli dziś w sztabie protestów antyrządowych opozycyjni deputowani Anatolij Hrycenko i Wiktor Czumak.

Protesty na Ukrainie. Opozycja domaga się aresztowania sekretarza RBNiO
(PAP/EPA)

Opozycja zażądała od prezydenta Ukrainy Wiktora Jankowycza usunięcia ze stanowiska sekretarza Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Andrija Klujewa i objęcia ochroną osób, które wskazały go jako inicjatora ataku milicji na Majdan Niepodległości w Kijowie.

Klujew powinien być zatrzymany, przesłuchany, a następnie aresztowany - oświadczyli dziś na konferencji prasowej w sztabie protestów antyrządowych opozycyjni deputowani Anatolij Hrycenko i Wiktor Czumak.

Zdaniem posłów należy objąć ochroną osoby, które prokuratura uznała za podejrzane do nakłaniania milicji do zaatakowania studentów, zebranych na Majdanie Niepodległości 30 listopada. Są to: zastępca sekretarza RBNiO Wołodymyr Siwkowycz, szef kijowskiej administracji Ołeksandr Popow i były komendant stołecznej milicji Wałerij Koriak.

Z opublikowanych w mediach protokołów z przesłuchania tych dwóch ostatnich wynika, że akcję na Majdanie koordynował Klujew.

_ Uważamy, że ludziom, którzy zostali pociągnięci do odpowiedzialności, czyli Koriakowi, jego zastępcy, oraz Popowowi grozi ogromne niebezpieczeństwo. Pamiętamy przecież wypadek z ministrem Krawczenką, dlatego też domagamy się od Prokuratury Generalnej, MSW i Służby Bezpieczeństwa Ukrainy zapewnienia im całodobowej ochrony _ - oświadczył Czumak.

Poseł przypomniał w ten sposób sprawę dziwnego samobójstwa ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Jurija Krawczenki, który był jednym z figurantów w śledztwie o zabójstwo w 2000 roku dziennikarza Georgija Gongadzego. Po zwycięstwie pomarańczowej rewolucji, w marcu 2005 roku, Krawczenko zginął, strzelając do siebie dwukrotnie: w podbródek i w prawą skroń.

Były minister obrony Ukrainy Hrycenko oświadczył na niedzielnej konferencji prasowej, że Klujew musi być aresztowany, gdyż może wpływać na śledztwo w sprawie wydarzeń z 30 listopada. _ Ten człowiek kieruje aparatem RBNiO, czyli posiada pełnomocnictwo prezydenta do koordynacji działań struktur siłowych. Jeśli nie usunie się go ze stanowiska, będzie wpływał na ludzi, którzy mogą świadczyć przeciwko niemu _ - oświadczył deputowany.

30 listopada o godz. 4.30 rano (3.30 czasu polskiego) oddziały specjalne milicji Berkut rozproszyły przy użyciu pałek i gazu łzawiącego uczestników antyrządowej demonstracji w centrum Kijowa, domagających się natychmiastowego podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE. Znajdowali się tam przede wszystkim studenci stołecznych uczelni. Milicja tłumaczyła, że protest zlikwidowano, gdyż jego uczestnicy przeszkadzali służbom komunalnym w przygotowaniach do świąt.

Pobito wówczas kilkadziesiąt osób, w tym dwóch obywateli Polski. Tego samego dnia późnym popołudniem w Kijowie ponownie zebrały się tłumy, które dotychczasowe hasła integracji europejskiej zastąpiły postulatami zmiany władz z prezydentem na czele. Protesty w stolicy Ukrainy wciąż trwają.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)