Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Katarzyna Kalus
|

Przybywa dłużników alimentacyjnych. Rekordzista jest winny dziecku 668 tys. zł

69
Podziel się:

Jak pokazują ostatnie dane BIG InfoMonitor, w Polsce zasądzonych alimentów nie płaci 314 064 opiekunów. W sumie długi alimentacyjne wynoszą już prawie 11,5 mld zł.

Po zauważalnych spadkach liczby dłużników alimentacyjnych w dwóch ostatnich miesiącach zeszłego roku, w styczniu i lutym tego roku znów wzrosła liczba opiekunów niepłacących na dzieci.

Jak pokazują ostatnie dane BIG InfoMonitor, w Polsce zasądzonych alimentów nie płaci 314 064 opiekunów. W sumie długi alimentacyjne wynoszą już prawie 11,5 mld zł, co stanowi ponad 29 proc. wszystkich zaległości Polaków odnotowanych w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor.

W zeszłym roku w statystykach wyraźnie dostrzegaliśmy wpływ zaostrzenia prawa wymierzonego w dłużników alimentacyjnych. Najpierw swoje zrobiło nagłośnienie związane z wejściem w życie znowelizowanego kodeksu karnego, który pozwala za równowartość trzech miesięcznych świadczeń ograniczyć wolność niesolidnego rodzica, a po kilku miesiącach obawa, że można narazić się na ograniczenie wolności – zwraca uwagę Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.

W maju ubiegłego roku weszły w życie nowe przepisy dotyczące dłużników alimentacyjnych. W miejsce zapisu o „uporczywym” uchylaniu się od płacenia alimentów, pojawiło się sformułowanie o niepłaceniu równowartości trzech miesięcznych świadczeń. Takie zaniedbanie to obecnie przestępstwo, za które grozi kara grzywny, ograniczenie lub pozbawienie wolności.

Dłużnicy jednak już zdążyli się trochę oswoić z sytuacją.

Zobacz także: Zobacz także: Jesteś rodzicem? Zobacz na co możesz liczyć od państwa

Jak na razie nie widać aby sądy były tak restrykcyjne jak pozwala im na to prawo. Rzadko słychać o ograniczeniu wolności niepłacących alimenty. Mimo tak niskiego bezrobocia sędziowie wciąż wierzą, że rodzic jest bezrobotny i cały czas nie może znaleźć zatrudnienia. Wymiar sprawiedliwości coraz chętniej decyduje się natomiast kierować dłużników alimentacyjnych do prac publicznych oraz prac społecznych np. 8 godzin w miesiącu. Na tym drugim wyroku niealimentowane dzieci zupełnie jednak nie korzystają, trudno też mówić o szczególnej dokuczliwości dla niepłacącego – mówi Katarzyna Tatar, wiceprezes stowarzyszenia Alimenty to nie prezenty.

Średnio niesolidny rodzic wyłącznie na rzecz dziecka zalega ze spłatą 36,4 tys. zł. Najczęściej jest to ojciec dziecka, bo - 95 proc. wszystkich dłużników alimentacyjnych to panowie. Do ojców należą też największe długi. Rekordzista z Mazowsza - zgromadził prawie 668 tys. zł zaległych alimentów.

Na przyrost liczby dłużników wpływa również większa aktywność ośrodków gmin przekazujących informacje o zaległościach alimentacyjnych osób w poszczególnych regionach.

Mimo tendencji wzrostowej jaka ma miejsce od początku tego roku, w wielu województwach spada liczba dłużników alimentacyjnych. W porównaniu z danymi z opublikowanymi na koniec grudnia 2017 r., liczba dłużników alimentacyjnych zmniejszyła się w pięciu województwach: kujawsko-pomorskim, lubuskim, łódzkim, opolskim i pomorskim. Z kolei kwota zaległości zmniejszyła się tylko w jednym. Mowa tu o województwie lubuskim, gdzie odnotowano spadki zarówno liczby dłużników, kwoty zadłużenia, jak i średniej zaległości przypadającej na osobę.

Pod względem największej liczby dłużników na pierwszym miejscu jest województwo śląskie, mazowieckie i dolnośląskie, zaś najwyższe zaległości odnotowano kolejno na Mazowszu, Śląsku i Dolnym Śląsku. Najmniej dłużników alimentacyjnych zamieszkuje województwa opolskie i podlaskie, gdzie łączne długi nie przekraczają jeszcze 300 mln zł.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(69)
traktorzysta
6 lat temu
matki też kłamią, że wydatki na dzieci są równoważne z ich zarobkami i nic im dla siebie nie zostaje, także matka nie świruj jarząba, a ojciec który nie płaci alimentów to zwykły pacan jest, chyba że zarabia 2500 a płacić na 2 dzieci ma 1600 to chyba nie będzie realizował w pełni swojego obowiązku bo z głodu zejdzie. Sądy są często odrealnione i tyle, ustalić minima i maksima i już, ale rozsądne
matka
6 lat temu
Alimenciarze kłamią w sądzie, że nie pracuja, a normalnie pracują i żaden sad tego nie sprawdza.! Wierzy mu na słowo, a pożniej zasadza mniejsze alimenty, niż potrzeba. Matka pracuje na siebie i dzieci, a ten się śmieje i chwali przed swoim kolegami, ze mu się znowu udało. Przecież za składanie fałszywych zeznań w tym kraju nie ma kary/ jest tylko w teorii/, wiec sobie kłamią.
kobieta
6 lat temu
Bo tak pracują komornicy! Alimentów od ojców nie ściagaja, za to, gdy matka wychowująca samotnie dzieci nie może czegoś zapłacic, chętnie przyjdą, zabiorą jej częśc wypłaty i zlicytują to, co ma w mieszkaniu. Bo tak jest łatwiej. A alimenciarze imprezują, nie pomagają w żaden sposób w wychowaniu i utrzymaniu dzieci,a póżniej dostają jeszcze od państwa rentę socjalną z podatków m.in. tych biednych matek. Tak wygląda ten chory system. Kobieta ma NAJGORZEJ>
Onka
6 lat temu
Nie tylko z powodu alimentów można się znaleźć na liście dłużników. Każdy tam może trafić, wystarczy nie zapłacić rachunków..sama jednak wolę nie być w tym spisie, więc regularnie sprawdzam się w KRD. Wolę to niż mieć pewnego dnia niespodziankę, a tak przynajmniej mam kontrolę nad swoim budżetem.
sadinternetow...
6 lat temu
Często popełnianym błędem jest składanie wniosku egzekucyjnego do komornika który jest blisko wierzyciela, a nie dłużnika alimentacyjnego. Komornik wtedy może odwiedzić takiego dłużnika i zająć co ma. Inaczej ogranicza się jedynie do zajęcia konta na którym nic nie ma.
...
Następna strona