Spotkanie zorganizowano, aby omówić najważniejsze problemy związane z reformą prawa wyborczego odnoszącego się do samorządów. Senat opowiedział się wczoraj za wiosennym terminem wyborów samorządowych i za metodą przeliczania głosów faworyzującą silniejsze ugrupowania. Jarosław Kalinowski zapowiedział wczoraj, że kiedy problem wróci do Sejmu ludowcy mają głosować tak jak opozycja - przeciw tym zmianom.
Podczas spotkania z samorządowcami lider PSL podkreślał, że metoda przeliczania głosów na mandaty jest dla jego partii kluczowa. "W tej kwestii interesy PSL-u i SLD się rozchodzą" - powiedział Kalinowski.
Starostowie którzy przyjechali do Warszawy podzielają te opinię, ponieważ metoda przeliczania mandatów umacniająca partnera koalicyjnego - SLD osłabi jednocześnie własną partię PSL. Starostowie opowiadają się raczej za jesiennym terminem wyborów. Twierdzą, że nie koliduje to z ustaleniem budżetów. Z drugiej strony samorządowcy będący na swoich urzędach są przeciwni skracani ich kadencji.