"Gazeta Prawna" porównuje zachowanie polityków Platformy Obywatelskiej w kwestiach programowych do zachowań przedszkolaków typu "Mam, ale nie pokażę".
Najpierw słyszeliśmy, iż PO ma gotowy projekt nowej ustawy o PIT, ale projektu nikt zobaczyć nie mógł. Później równie tajemniczy okazał się program gospodarczy - pisze dziennik.
Gazeta dodaje, że program gospodarczy PiS-u jest daleki od doskonałości i może budzić zaniepokojenie, ale ma jedną zasadniczą zaletę: wiadomo w miarę dokładnie, jakie są jego założenia. O programie Platformy nie da się tego powiedzieć - niby jest, ale czy ktoś ten dokument widział? - pyta retorycznie "Gazeta Prawna", dodając, że teraz politycy PO mówią, że mają gotowy projekt nowej, lepszej ustawy o VAT. Dziennik zaznacza, że tutaj znów pojawia się problem: mają, ale nie pokażą.
"Gazeta Prawna" podkreśla, że politycy Platformy powinni swoje projekty pokazać, aby można je było ocenić. "Na tym polega demokracja. A nie na tworzeniu ustaw w zaciszu gabinetów, za plecami wyborców" - pisze dziennik, dodając, że tego politycy tej kadencji powinni się nauczyć w pierwsej kolejności. "Inaczej wszystkim nam przyjdzie w końcu spakować zabawki i poczłapać do domu" - kończy "Gazeta Prawna".
gp/jurczynski/kal
