"Gazeta Wyborcza" przypomina, że od 1 września kierowcy TIR-ów nie płacą za przejazd płatnymi odcinkami autostrad, bo pieniądze za to są potrącane z opłaty za winietę, koniecznej, by ciężarówka mogła wyjachać na drogę.
"GW"/krzycz
Zarządca autostrady A 2 dostaje od państwa za przejazd TIRa dużo więcej niż wynosiła zlikwidowana ustawą opłata - pisze "Gazeta Wyborcza". Według dziennika, przed likwidacją opłaty kierowca TIR-a płacił za przejazd na przykład 42 złote, teraz państwo płaci za niego co najmniej 58 złotych. Ponadto - po zwolenieniu przez Sejm ciężarówek z dodatkowych opłat - na autostradę ruszyło 2 razy więcej TIR-ów, przez co zyski Autostrady Wielkopolskiej są jeszcze wyższe. Zdaniem rzecznika Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, państwo stać na tak wysokie rekompensaty, bo z winiet wpływa odpowiednio dużo pieniędzy.
"Gazeta Wyborcza" przypomina, że od 1 września kierowcy TIR-ów nie płacą za przejazd płatnymi odcinkami autostrad, bo pieniądze za to są potrącane z opłaty za winietę, koniecznej, by ciężarówka mogła wyjachać na drogę.
"GW"/krzycz