Przemawiając podczas obchodów Dnia Pułaskiego do kilkuset działaczy Polonii i obecnej na sali Nancy Kaszak - Amerykanki polskiego pochodzenia walczącej w prawyborach Partii Demokratycznej o miejsce kandydata do Kongresu - Moskal zmieszał z błotem jej przeciwnika, byłego doradcę prezydenta Clintona, Rahma Emanuela.
Emanuel - mówił Moskal - "jako obywatel Izraela służył dwa lata w izraelskiej armii, gdzie przecież nie strzelał do Palestyńczyków kulami ze śliny". Moskal dodał również, że "przedstawicele państwa, któremu służy Emanuel, wyparły się swej polskiej ojczyzny i nadal rzucają obelgami pod adresem polskiego narodu".
Komentatorzy podkreślają, że uwagi Moskala oprócz tego, że antysemickie były nieprawdziwe. Emanuel, który ma część krwi arabskiej, nigdy nie był obywatelem Izraela i nigdy nie służył w tamtejszej armii.
W prawyborach, które odbędą się 19 marca, wspierana przez Polonię Kaszak prawdopodobnie nie może już teraz liczyć na głosy Amerykanów, którzy nie tolerują antysemickich wypowiedzi polityków.
GW/gut/pul