Kurtyka raczej nie widzi możliwości pełnego udostępnienia pwszystkich zasobów IPN każdemu, chociażby z powodów technicznych. Opowiada się jednak za szerszym niż obecnie dostępem do teczek. Kurtyka zastrzega, że będzie postępował zgodnie z wytycznymi przyszłej ustawy o IPN, którą uchwalić ma parlament następnej kadencji.
"Rzeczpospolita"/krzycz