Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Rzeczpospolita" - UE - rolnictwo

0
Podziel się:

Około trzech czwartych polskich gospodarstw rolnych nie będzie w stanie produkować konkurencyjnych wyrobów na rynek po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej. Takie są publikowane w dzisiejszej "Rzeczpospolitej" wyniki analiz, przeprowadzonych na zlecenie Komisji Europejskiej.

Wartość dodana, czyli to, co producent rzeczywiście wytworzył po odjęciu kosztów, przypadająca na jednego rolnika, wynosi w Polsce zaledwie 8 procent średniej europejskiej - oblicza profesor Alain Pouliquen w raporcie sporządzonym na zlecenie Komisji Europejskiej. Aby osiągnąć połowę wydajności Unii, należałoby w krajach kandydackich ograniczyć zatrudnienie w rolnictwie o 4 miliony osób. Dotyczy to głównie Polski i Rumunii.
Ponad połowę polskiej produkcji rolnej zapewniają gospodarstwa produkujące na własne potrzeby. Opłacalność takiej działalność jest niewielka i spada. Jednak wysokie bezrobocie powoduje, że właściciele tych gospodarstw wolą je zachować, nawet jeśli zapewnia to bardzo niski poziom życia. Jedyną formą ochrony tych rolników były dotychczas bardzo wysokie cła. Po wejściu do Unii trzeba je będzie jednak znieść i wtedy należy się spodziewać szybkiego wzrostu importu żywności z zachodu. Rekompensatą dla polskich rolników ma być natychmiastowe i pełne objęcie naszego kraju unijnymi mechanizmami wsparcia rynkowego. Będzie z nich jednak mogło skorzystać tylko około pół miliona gospodarstw. Więcej o naszym rolnictwie po wejściu do Unii - w dzisiejszej "Rzeczpospolitej".

"Rzeczpospolita" 15 01/Siekaj/pul

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)