Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Rzeczpospolita" o nieparlamentarnym parlamencie

0
Podziel się:

W Rzeczpospolitej Jerzy Pilczyński zastanawia się nad przyczynami coraz niższego poziomu debat sejmowych oraz rosnącej agresji ilości inwektyw, brutalności i poniżania, obserwowanych na Wiejskiej.
Jerzy Pilczyński pisze, że obecne problemy Polski wymagają roztropności , wiedzy politycznej, przezorności, a być może mądrych kompromisów.

W Rzeczpospolitej Jerzy Pilczyński zastanawia się nad przyczynami coraz niższego poziomu debat sejmowych oraz rosnącej agresji ilości inwektyw, brutalności i poniżania, obserwowanych na Wiejskiej.
Jerzy Pilczyński pisze, że obecne problemy Polski wymagają roztropności , wiedzy politycznej, przezorności, a być może mądrych kompromisów. By je osiągnąć potrzebna jest dyskusja parlamentarna, która powinna być nawet ostra, która eksponowałaby różnice zdań, w której dochodziłoby do walki na argumenty. Muszą to być jednak argumenty madre i dzięki temu silne, nie zaś argumenty siły. Tymczasem - zdaniem dziennika - dyskusja merytoryczma w Sejmie prawie zanika.
Jednak zdaniem Rzeczpospolitej najbardziej niepokojacy jest brak kompetencji, a nie utarczki słowne. To właśnie z tego powodu stan ustawodawstwa jest z kadencji na kadencję gorszy. System prawny został w znacznym stopniu zabagniony . Sejm produkuje w dalszym ciągu ustawodawcze buble, o czym obywatel ma okazje przekonywać się na co dzień. Stąd też bierze się fiasko programów naprawy kraju w ostatnich latach - czytamy w artykule Rzeczpospolitej.

IAR/Rzeczpospolita/łut

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)