Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Życie Warszawy" o modernizacji armii

0
Podziel się:

"Unowocześnianie naszej armii wciąż kończy się...

na mówieniu i wydawaniu milionów złotych" - pisze "Życie Warszawy". Zakończony fiaskiem program produkcji samolotów Iryda kosztował według różnych szacunków od 300 do 500 milionów złotych. Ogromne sumy idą też na przeciągające się negocjacje z zagranicznymi producentami broni.
Według dziennika, kolejne plany zakupu nowoczesnego sprzętu znów ulegną przesunięciu. Już wiadomo, że jesienią najprawdopodobniej nie uda się podpisać zapowiedzianych umów dotyczących zakupu rakiet przeciwpancernych i transporterów opancerzonych. Oba przetargi rozpisano jesienią ubiegłego roku. Testy poligonowe miały się odbyć zimą i wiosną tego roku. Nie udało się jednak uzgodnić, kto za te próby zapłaci.
"Pieniądze są od lat marnotrawione na drogie projekty nowej broni i ciągnące się latami negocjacje z zagranicznymi firmami" - czytamy w gazecie.
Trzeba opłacić mnożące się ekspertyzy specjalistów, koszty dodatkowych wyjazdów delegacji wojskowo-handlowych, zapłacić członkom komisji przetargowych za kolejne posiedzenia. Ile to wszystko kosztuje, tego niestety nie umiano, bądź nie chciano dziennikarzom "Życia Warszawy" w resorcie obrony policzyć.

iar/życie warszawy-internet/kry/dj

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)