Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Życie" - Kto zarobi na IACS - ie

0
Podziel się:

Lobbyści wywierają naciski na rząd i agendy Unii Europejskiej, by polska firma AgroComp uczestniczyła w budowie IACS-u - pisze dziennik "Życie"
Wczoraj gazeta ujawniła, że według standardów Unii firma, która przegrała przetarg, nie może stać się podwykonawcą zwycięzcy. Chodzi o budowę komputerowego systemu IACS, który ma czuwać nad rozdziałem dopłat dla polskich rolników.

Lobbyści wywierają naciski na rząd i agendy Unii Europejskiej, by polska firma AgroComp uczestniczyła w budowie IACS-u - pisze dziennik "Życie"
Wczoraj gazeta ujawniła, że według standardów Unii firma, która przegrała przetarg, nie może stać się podwykonawcą zwycięzcy. Chodzi o budowę komputerowego systemu IACS, który ma czuwać nad rozdziałem dopłat dla polskich rolników. A przetarg wygrał amerykański Hewlett-Packard. Polski ComputerLand, który odpadł w szrankach, utworzył spółkę AgroComp i jako podwykonawca stał się beneficjentem unijnego kontraktu.
Jak dowiedziało się "Życie", trwają intensywne zabiegi lobbingowe, by zostawić podwykonawcę w spokoju. Ci, którzy zabiegają o pozostawienie ComputerLandu jako podwykonawcy, przedkładają opinie, według których zatrudnienie tej firmy jest zgodne z prawem unijnym
Sprawa zaczęła się jesienią zeszłego roku, kiedy "Rzeczpospolita" ujawniła wnioski pokontrolne audytorów z Brukseli. Stwierdzili złamanie standardów przetargowych obowiązujących w krajach Piętnastki. Okazało się między innymi, że Maksymilian Delekta, członek komisji przetargowej, został szefem spółki AgroComp - podwykonawcy systemu IACS. Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że spółka, utworzona przez potentata informatycznego - ComputerLand - miała się zajmować częścią nieinformatyczną, m.in. zakupem samochodów.
Więcej szczegółów na ten temat w "Życiu".

iar/życie/kry/zasadzinska

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)