Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Życie" - zarzuty wobec Polskich Portów Lotniczych

0
Podziel się:

Wiele miionów strat, odprawy zagrażające stabilności firmy, niekorzystne umowy - to wyniki kontroli NIK w Polskich Portach Lotniczych, do których dotarło "Życie".
Najwyższa Izba Kontroli uznaje za pilne przyjęcie przez Radę Ministrów programu polityki państwa w dziedzinie lotnictwa cywilnego oraz zmiany w przepisach.

Wiele miionów strat, odprawy zagrażające stabilności firmy, niekorzystne umowy - to wyniki kontroli NIK w Polskich Portach Lotniczych, do których dotarło "Życie".
Najwyższa Izba Kontroli uznaje za pilne przyjęcie przez Radę Ministrów programu polityki państwa w dziedzinie lotnictwa cywilnego oraz zmiany w przepisach. Taką rekomendację wysunęła NIK w niezatwierdzonym jeszcze raporcie o kontroli w Przedsiębiorstwie Państwowym Porty Lotnicze. Z dokumentu wynika, że w latach 1998-2000 r. blisko 200 mln zł zostało zagospodarowanych nieprawidłowo. W tym czasie niezgodnie z prawem wydano 54,23 mln. Złożyły się na to również zobowiązania wobec fiskusa. Kierownictwo PPL nie kwapiło się z płaceniem podatków. Zaległości przekroczły 10 mln zł.
NIK wprost zarzuca szefom Portów Lotniczych używanie mienia państwowego dla korzyści osób prywatnych: kierownictwo PPL poręczyło spółce "G-5" kredyt na 13 mln zł. W wyniku podobnych działań dochody przedsiębiorstwa zostały uszczuplone o 30,48 mln zł.
Najczęściej stosowaną metodą na ograniczenie deficytu było ciche kredytowanie i subsydiowanie regionalnych portów przekształcanych w spółki. Polegało ono na wypłaceniu przez PPL spółkom zarządzającym lotniskami ok. 77 mln zł na podwyższenie kapitału.
Pracownicy PPL przyznawali sobie wyjątkowo korzystne odprawy. Zagrażało to stabilności ekonomicznej PPL - stwierdza NIK. W związku z restrukturyzacją na odchodne pracownicy dostawali od ok. 59 tys. do 177 tys. na zwalnianą osobę.

"Życie"/płużyczka/dyd

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)