Polska nie rozważa wysłania swoich żołnierzy do Iraku w razie ewentualnego konfliktu zbrojnego między tym krajem a Stanami Zjednoczonymi.
W Warszawie obradowała Rada Bezpieczeństwa Narodowego. W spotkaniu wzięli udział: prezydent Aleksander Kwasniewski, ministrowie - spraw zagranicznych i obrony narodowej , szefowie Agecji Wywiadu, Bezpieczeństwa Wewnętrznego, szef Wojskowych Służb Informacyjnych i szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
Rada Bezpieczeństwa Narodowego nie stwierdziła pogorszenia stanu bezpieczeństwa Polski. Głównym tematem obrad Rady był stopień zagrożenia Polski atakiem z użyciem broni masowego rażenia. Prezydent Aleksander Kwaśniewski zalecił przeprowadzenie ćwiczeń, które miałyby przetestowac możliwość współdziałania i wymiany informacji między resortami i rozmaitymi instytucjami. Prezydent polecił w tym kontekście dokonanie przeglądu prawa.
Także szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Marek Siwiec podkreślił, że w przypadku ataku bronią masowego rażenia sprawna wymiana danych jest kluczem do opanowania sytuacji.
Marek Siwiec zaznaczył, że stan bezpieczeństwa Polski nie pogorszył się, jednak - jak dodał - nie można być naiwnie spokojnym, ponieważ Irak jest w posiadaniu ogromnych ilosci bakterii wąglika.
Na razie jednak Polska nie rozważa wysłania żołnierzy do Iraku w razie konfliktu zbrojnego między tym krajem a Stanami Zjednoczonymi, ponieważ formalnie nie została poinformowana przez USA o rozpoczęciu przygotowań do ataku na ten kraj.
