Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

RdC - T. Nałęcz: W. Cimoszewicz nie chciał uczestniczyć w łamaniu prawa

0
Podziel się:

Tomasz Nałęcz z Socjaldemokracji Polskiej odniósł się z szacunkiem do postawy Włodzimierza Cimoszewicza przed sejmową komisją śledczą do sprawy PKN Orlen. Według posła SdPl, Cimoszewicz miał prawo tak się zachować.

Tomasz Nałęcz powiedział w warszawskim Radiu dla Ciebie, że opuszczenie sali obrad przez Włodzimierza Cimoszewicza było wynikiem błędu przewodniczącego komisji. Zdaniem Nałęcza, przewodniczący Andrzej Aumiller powinien był wniosek złożony przez świadka przekazać do rozpatrzenia przez prezydium Sejmu, a nie oddawać go pod głosowanie przez członków komisji, co - według ustawy - nie jest zgodne z prawem.

"W sytuacji, kiedy wydarzenia zmierzały do łamania prawa, obywatel prawnik Cimoszewicz wyszedł z posiedzenia komisji" - powiedział Tomasz Nałęcz zaznaczając, że ekspert komisji wydał niezgodną z prawem opinię w sprawie głosowania nad wnioskiem Cimoszewicza. Marszałek Cimoszewicz domagał się wykluczenia siedmiu z ośmiu członków Komisji zarzucając im stronniczość. Według Nałęcza, ewentualna sprawa w sądzie przeciwko Włodzimierzowi Cimoszewiczowi za samowolne opuszczenie przesłuchania obróci się przeciw komisji.

Wicemarszałek Sejmu powiedział, że zamówione zostały trzy ekspetyzy prawne na temat tego, co zaszło w sobotę podczas przesłuchania komisji. Kiedy będą gotowe, zbierze się prezydium Sejmu.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)