Główna opozycyjna koalicja w Egipcie wezwała obywateli, aby nie bojkotowali referendum w sprawie nowej konstytucji, lecz głosowali na _ nie _. Tymczasem armia przełożyła na nieokreślony termin rozmowy dotyczące kryzysu politycznego ze względu na niską rangę uczestników.
- _ Będziemy głosować na "nie" w zaplanowanym na 15 i 22 grudnia referendum _ - zapowiedział przedstawiciel opozycyjnej koalicji i były szef Ligi Arabskiej Amr Musa.
W rozmowie z agencją Reutera Musa dodał, że m.in. wraz z szefem Frontu Ocalenia Narodowego i laureatem Pokojowej Nagrody Nobla Mohamedem ElBaradeiem, weźmie udział w zapowiadanych przez egipskie władze rozmowach na temat pojednania narodowego.
Tymczasem armia poinformowała, że rozmowy zostały przełożone ze względu na - jak to ujęto - niską rangę uczestników.
Reuter zauważa, że decyzja o przesunięciu rozmów zapadła, mimo że główne ugrupowania islamistyczne i opozycyjne potwierdziły chęć uczestnictwa.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| Demonstracje w Kairze. Na ulicach wojsko Trwający już niemal trzy tygodnie kryzys polityczny w Egipcie uważany jest za najpoważniejszy od czasu, gdy prawie dwa lata temu obalono prezydenta Hosni Mubaraka | |
| Płonie siedziba Bractwa Muzułmańskiego Według ministerstwa zdrowia, śmierć poniosło 5 osób, a 350 zostało rannych. | |
| Nie chcą nowego dyktatora. Wyjdą na ulice Egipska opozycja wezwała do organizowania dzisiaj w całym kraju wieców przeciwko prezydentowi Mohammedowi Mursiemu. |
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
