Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Richard Mbewe z WGI uważa, że mimo mocnego złotego eksport ma się dobrze

0
Podziel się:

Główny Urząd Statystyczny podał dane dotyczące sytuacji w handlu zagranicznym za jedenaście miesięcy 2005 r. W tym okresie eksport wzrósł o 18,7 proc. i sięgnął poziomu prawie 65 mld EUR.

Richard Mbewe z WGI uważa, że mimo mocnego złotego eksport ma się dobrze

Główny Urząd Statystyczny podał dane dotyczące sytuacji w handlu zagranicznym za jedenaście miesięcy 2005 r. W tym okresie eksport wzrósł o 18,7 proc. i sięgnął poziomu prawie 65 mld EUR. Podobnie wygląda kwestia importu, który ukształtował się na poziomie 73,3 mld EUR.

Sytuacja w handlu zagranicznym w 2005 r. była dobra, mimo umacniającego się wciąż złotego. Nasza waluta w tym samym czasie osiągała coraz to większą wartość, aby zakończyć rok na poziomie 3,86 zł za euro. Na początku roku euro było warte 4,08 zł.

Z danych za 2005 r. można wyciągnąć kilka wniosków: po pierwsze, nie znajduje w nich odzwierciedlenia teoria, głosząca, że mocny złoty szkodzi eksportowi. Tym bardziej, że sytuacja taka dotyczy wszystkich krajów, które próbowały osłabić własne waluty w stosunku do euro i dolara, celem uzyskania przewagi konkurencyjnej w handlu zagranicznym.

Po drugie, polski eksport rośnie tak dynamicznie, dlatego że produkujemy towary i usługi, na które jest duże zapotrzebowanie na rynku, tzn. są to towary wysokiej jakości, najczęściej oferowane na promocyjnych warunkach. Oznacza to wreszcie, że nie jest aż tak ważne, w jakich warunkach jest prowadzona działalność gospodarcza, aby uzyskać pożądany efekt – wzrost zyskowności działalności firmy. Nie ulega wątpliwości, że atmosfera, w której prowadzona jest działalność gospodarcza, jest ważna, ponieważ może mieć inne negatywne skutki dla gospodarki, takie jak wzrost bezrobocia czy wzrost szarej strefy. Kurs walutowy ma wpływ na wypracowywane przez firmy zyski, ale jedynie na poziomie zysków z danej transakcji. Można więc powiedzieć, że kurs walutowy, jak dotąd miał wpływ na obniżenie opłacalności eksportu.

Dane GUS-u dotyczące importu mogą niepokoić, wykazują bowiem bardzo silne uzależnienie od importu z Rosji, tym bardziej, że import ten dotyczy strategicznych surowców, takich jak gaz czy ropa naftowa. Można obawiać się, że cena gazu w tym roku zostanie tak wywindowana, że spowoduje zwiększenie deficytu handlowego.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)