Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rover nadal zainteresowany Daewoo-FSO

0
Podziel się:

Wiceminister gospodarki Jacek Piechota potwierdził w poniedziałek, że brytyjska firma Rover nadal jest zainteresowana inwestycją na Żeraniu. Według związków zawodowych, inwestycja jest warunkiem dalszego istnienia fabryki

Produkcja samochodów marki Rover mogłaby ruszyć na Żeraniu pół roku po podpisaniu umowy inwestycyjnej - poinformował w poniedziałek PAP wiceminister Skarbu Państwa Ignacy Bochenek.

Jak powiedział, do 15 marca polska firma doradcza Cornerstone Partners ma złożyć biznesplan dotyczący ewentualnej inwestycji Rovera w Daewoo FSO. "W ten sposób zostanie sfinalizowany ważny etap przygotowań, który przybliży zakończenie rozmów" - wyjaśnił Bochenek.

Nie wiadomo jednak, kiedy mogłaby zostać podpisana ewentualna umowa.

Według resortu skarbu, za wcześnie jest też na podawanie wartości przyszłej inwestycji. Nie wiadomo również, jaki model samochodu Rover byłby produkowany, ale nie będzie to model 45, jak planowano wcześniej - dodał Bochenek.

W fabryce mówi się nieoficjalnie, iż będzie to model 75.

Daewoo FSO realizuje obecnie program restrukturyzacji. Program zakłada, że z fabryki odejdzie około ośmiuset pracowników. Program restrukturyzacji będzie realizowany niezależnie od tego, jaki inwestor obejmie akcje Daewoo FSO.

Wiceminister gospodarki Jacek Piechota potwierdził w poniedziałek w Szczecinie wobec PAP, że brytyjska firma Rover nadal jest zainteresowana inwestycją na Żeraniu. Wiceminister poinformował, że jeszcze w tym tygodniu odbędzie się posiedzenie zespołu, który zajmuje się sprawą Rovera.

W piątek przedstawiciele firmy MG Rover rozmawiali w Warszawie z przedstawicielami rządu na temat szczegółowego biznesplanu inwestycji na Żeraniu.

Według związków zawodowych, inwestycja jest warunkiem dalszego istnienia fabryki, a MG Rover to najpoważniejszy inwestor.

"Jeśli Rover nie wejdzie do FSO, nie widzę przyszłości dla fabryki" - powiedział PAP szef Związku Zawodowego Inżynierów i Techników Daewoo-FSO Marek Dyżakowski.

Związki zawodowe Daewoo-FSO zwróciły się w czwartek w liście do premiera Leszka Millera o podjęcie konkretnych działań i sfinalizowania toczących się około dwóch lat rozmów z Anglikami. Zarzuciły rządowi, że "wykazuje zbyt mało inicjatywy. A jeśli tak dalej pójdzie, może się okazać, że za kilka tygodni MG Rover zrezygnuje z inwestycji w Daewoo-FSO" - powiedział Dyżakowski.

Związkowcy chcą też przedłużenia prawa do produkcji w Daewoo-FSO dwóch modeli - matiza i lanosa - które wygaśnie z końcem września 2004 r.

Według Dyżakowskiego, przedłużenie prawa do produkcji jest konieczne zanim nowy inwestor uruchomi na Żeraniu produkcję swoich samochodów.

Po grudniowym walnym zgromadzeniu akcjonariuszy Daewoo-FSO wszystkie akcje spółki należące do południowokoreańskiego koncernu Daewoo Motor stały się akcjami niemymi, czyli bez prawa głosu. Decydujący głos na WZA ma od tego momentu Skarb Państwa.

Daewoo Motor, główny akcjonariusz spółki, zobowiązał się wcześniej do wycofania się z zarządzania żerańską firmą na rzecz Skarbu Państwa.

Brytyjski koncern MG Rover wskazuje takie plusy inwestycji jak położenie żerańskiej fabryki oraz wykwalifikowaną kadrę. Zdolność produkcyjna Daewoo FSO wynosi obecnie 250 tys. samochodów rocznie.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)