Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rozmowy z rządem muszą być merytoryczne - Leszek Balcerowicz

0
Podziel się:

Rada Polityki Pieniężnej jest gotowa do spokojnej rzeczowej rozmowy z rządem - powiedział Polskiemu Radiu szef NBP Leszek Balcerowicz. Przewodniczący Rady Polityki Pieniężnej podkreślił, że muszą to być rozmowy merytoryczne.

Zdaniem profesora Balcerowicza, trzeba rozmawiać nie tylko o sytuacji gospodarczej, ale też o kwestiach związanych z wejściem Polski do Unii Europejskiej. Balcerowicz podkreślił, że spotkanie powinno się odbyć na poziomie ekspertów.

Szef NBP nie zgodził się ze zdaniem premiera Leszka Millera, że w Polsce są najwyższe w Europie realne stopy procentowe. Podkreślił, że od lutego zeszłego roku stopy NBP zostały zmniejszone z 19-tu do 9-ciu procent. Balcerowicz przypomniał, że obniżka stóp procentowych byłaby korzystna dla kredytobiorców, ale niekorzystna dla osób oszczędzających w bankach, których jest więcej. Obniżka stóp spowodowałaby obniżenie oprocentowanie depozytów, co zmniejszyłoby i tak niewielką skłonność Polaków do oszczędzania. Balcerowicz oswiadczył, że podejmując decyzje w sprawie stóp procentowych, Rada Polityki Pienięznej będzie się kierować tylko względami ekonomicznymi.

Prezes NBP nie zgodził się też z opinią o przewartościowaniu złotego. Zwrócił uwagę, że przez ostatni rok złotówka osłabła wobec euro. Zdaniem szefa NBP, jest to wazniejsze od stosunku złotówki do dolara, ponieważ 60 procent naszego eksportu rozliczamy właśnie w euro.

Leszek Balcerowicz uznał niską inflację za wielki sukces, którego trzeba strzec. Powiedział, że niska inflacja jest korzystna dla całego społeczeństwa, a na wysokiej inflacji korzystają tylko spekulanci. Balcerowicz wyjaśnił, że w maju inflacja byla wyjątkowo niska, gdyż wpłynęły na to wyjątkowe czynniki, takie jek niskie ceny warzyw. Na podstawie niskiej inflacji w tym miesiącu nie można więc gwałtownie zmieniać polityki monetarnej. Prezes NBP powiedział, że założenia polityki pieniężnej przewidują, iż w przyszłym roku inflacja wyniesie mniej niż 4 procent.

Prezes NBP powiedział, że obecna nadprodukcja w rolnictwie wynika z tego, że przed rokiem ceny zbóż zostały nadmiernie podbite przez politykę interwencyjną rządu.

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)