Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rząd nie planuje zmiany nabytych praw inwestorów w SSE

0
Podziel się:

Rząd nie planuje zmiany praw inwestorów w specjalnych strefach ekonomicznych (SSE), które zostały nabyte przed wejściem w życie nowelizacji ustawy o SSE

- poinformował PAP Tadeusz Donocik, wiceminister gospodarki.

W środę 'Rzeczpospolita', powołując się na źródła bliskie polskim negocjatorom, podała, że 'w nadchodzących dwóch - trzech miesiącach rząd podejmie decyzję o dostosowaniu warunków działalności ogromnej większości przedsiębiorstw w specjalnych strefach ekonomicznych do prawa Unii Europejskiej'.

'Rząd tego nie będzie chciał' - powiedział w piątek PAP Donocik, komentując informację 'Rzeczpospolitej'.

Dodał, że zarówno on, jak i wicepremier Janusz Steinhoff oraz Teresa Małecka, polska negocjatorka zajmująca się sprawą SSE, nie uczestniczyli w żadnych rozmowach, z których wynikałoby, że Polska będzie musiała rozpocząć negocjacje z firmami, działającymi w strefach na podstawie zezwolenia uzyskanego do 31 grudnia ubiegłego roku, to jest do czasu obowiązywania starej ustawy o SSE.

'Możliwe, że któryś z przedstawicieli UE wypowiedział się na ten temat w Brukseli, i stąd przekonanie, że będziemy mieli kolejną przeprawę. Możliwe, że Unia Europejska powróci do tego tematu' - powiedział wiceminister.

'Nas jako państwa nie stać na to, żeby podważać ważność umów z inwestorami. To mogłoby zaszkodzić Polsce. Poza tym, nas finansowo nie stać, żeby wypłacać odszkodowania z tego tytułu, a to byłoby jedyne wyjście, gdyby trzeba było pod naciskiem Unii powrócić do tego tematu' - dodał.

Donocik zapewnił, że rząd polski nie wystąpi z inicjatywą ponownego podjęcia rozmów w tej sprawie.

'Natomiast jeśliby się okazało, że przedstawiciele UE powrócą do tego tematu, zapewniam, że będziemy bronić praw nabytych przez inwestorów' - powiedział.

Zapisy o SSE, które przestały obowiązywać od 1 stycznia 2001 roku, zwalniały inwestorów działających w specjalnych strefach ekonomicznych z całości podatku dochodowego przez 10 lat, a przez następne lata - do końca istnienia strefy - z jego połowy.

Obecna nowelizacja ustawy o SSE zakłada, że pomoc publiczna, udzielana działającym w strefach inwestorom w ramach pomocy regionalnej, nie może przekroczyć 50 proc. wartości inwestycji. Zapisy zakładają różnicowanie wielkości tej pomocy w zależności od poziomu bezrobocia i wysokości PKB na jednego mieszkańca w danym regionie.

Według Donocika, nowelizacja ustawy o SSE jest zgodna z ustawą o wspieraniu rozwoju regionalnego i z ustawą o zasadach udzielania pomocy publicznej, a ponadto jest zgodna z przepisami unijnymi.

'Urząd Integracji Europejskiej doszukuje się jednej niezgodności z prawem Unii i tu podzielam ten pogląd. W Unii obowiązuje zasada, że w związku z takimi kryteriami, jak bezrobocie i poziom PKB na jednego mieszkańca, które są zmienne, niedozwolone jest ciągłe udzielanie pomocy w stałym miejscu. Strefa, jako stałe miejsce, w którym udziela się pomocy publicznej, jest zaprzeczeniem tej zasady' - powiedział wiceminister.

Jednak, zdaniem wiceministra gospodarki, z wyjątkiem krakowskiej SSE, która została ustanowiona z myślą o nowoczesnych technologiach, we wszystkich pozostałych 14 strefach, do końca ich funkcjonowania, PKB na jednego mieszkańca będzie wynosił poniżej 70 proc. średniej europejskiej. Zatem w 14 strefach na 15 będzie można udzielać pomocy pomocy publicznej w ramach pomocy regionalnej w wysokości do 50 proc. wartości inwestycji do końca istnienia stref.

W Unii Europejskiej możliwe jest udzielenie pomocy regionalnej dla przedsiębiorców w wysokości 50 proc. inwestycji, gdy m.in. PKB na jednego mieszkańca wynosi poniżej 70 proc. średniej unijnej wielkości PKB.

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)