Prezydent Stanów Zjednoczonych zaapelował do
Amerykanów, by jutro normalnie powrócili do pracy. George
Bush oświadczył, że oczyści świat z tych, którzy
odpowiadają za wtorkowy atak terrorystyczny na Nowy Jork i
Waszyngton.
Amerykański prezydent po powrocie z Camp David do
Białego Domu, spotkał sie z dziennikarami.
Zaznaczył, że Stany Zjednoczone przygotowane są na
nową falę ataków terrorystycznych. Podkreślił, że
terroryści, którzy zaatakowali Stany Zjednoczone,
wypowiedzieli temu krajowi wojnę i popełnili tym samym
wielki błąd.
Dodał, że amerykański naród jest najsilniejszym
narodem na świecie. Narodem prawa, ale także narodem
atakowanym. Obiecał skupić swe działania na postawieniu
przed wymiarem sprawiedliwości nie tylko terrorystów
odpowiedzialnych za wtorkowy zamach, ale także wszystkich
tych, którzy im pomagali. 'Nadszedł czas, by wygrać
pierwszą wojnę XXI wieku, by nasze dzieci i wnuki mogły
żyć w pokoju' - podkreślił prezydent Stanów Zjednoczonych.
George Bush przypomniał, że organizacja Osamy bin
Ladena ma swoje siedziby na całym świecie, dlatego walka z
nimi będzie długa, a Stany Zjednoczone wykorzystają w niej
wszelkie dostępne środki walki. Zaapelował do Amerykanów o
cierpliwość.
Prezydent Bush wyraził także silną wiarę w
stabilność amerykańskiej gospodarki i militarną siłę
Stanów Zjednoczonych.
23:15 16/09/2001
