Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Katarzyna Kalus
|

Sieć szpitali w Polsce. Radziwiłł: to kompleksowa opieka nad pacjentami

4
Podziel się:

Szpitale zakwalifikowane do sieci mają gwarancję czteroletniej umowy z NFZ.

Sieć szpitali w Polsce. Radziwiłł: to kompleksowa opieka nad pacjentami
(REPORTER)

Sieć szpitali to rozwiązanie korzystne dla szpitali, ale przede wszystkim dla pacjentów; dzięki temu będzie możliwe wprowadzanie kompleksowej opieki nad pacjentami - oświadczył w poniedziałek minister zdrowia Konstanty Radziwiłł.

- Systemowo jest to rozwiązanie korzystne dla szpitali, ale przede wszystkim jest korzystne dla pacjentów. Dzięki temu nowemu rozwiązaniu będzie możliwe wprowadzanie tego, co jest istotą nowoczesnej medycyny, czyli kompleksowa opieka nad pacjentami - powiedział Radziwiłł na konferencji prasowej.

Szpitale zakwalifikowane do sieci mają gwarancję czteroletniej umowy z NFZ. Są finansowane w formie ryczałtu, ale jego wysokość będzie zależała od zakresu świadczeń wykonanych i sprawozdanych w poprzedzającym okresie rozliczeniowym. Ryczałt będzie też uzależniony od parametrów jakościowych, np. na większe finansowanie mogą liczyć placówki, które mają certyfikat Centrum Monitorowania Jakości lub własne laboratorium diagnostyczne.

- Sieć szpitali to bardziej stabilne, stałe, dające przewidywać nie tylko, co będzie w najbliższej przyszłości, ale także w ciągu czterech lat, finansowanie szpitali, które zapewniają wszechstronną opiekę pacjentom - powiedział Radziwiłł.

Zobacz także: Zobacz także: Sieć szpitali. Wielka reforma zdrowia rządu PiS

Sieć szpitali wiąże się także ze zmianami w organizacji nocnej i świątecznej opieki medycznej. Minister podkreślił, że w wyniku zmian pomocy tej od października udziela więcej świadczeniodawców niż dotychczas, w sumie prowadzonych jest 526 punktów nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej. - Blisko 100 miejsc więcej w całej Polsce niż dotychczas - podkreślił minister.

Zapewnił, że dostęp do nocnej i świątecznej opieki medycznej jest lepszy. - Liczę na to, że zarówno na izbach przyjęć, szpitalnych oddziałach ratunkowych, jak i w (punktach) nocnej i świątecznej pomocy lekarskiej zredukują się kolejki - powiedział.

Nocna i świąteczna opieka zdrowotna to świadczenia podstawowej opieki zdrowotnej (POZ) udzielane od poniedziałku do piątku w godzinach 18-8 oraz całodobowo w dni wolne od pracy. W razie nagłego zachorowania lub nagłego pogorszenia stanu zdrowia pacjent może się udać po pomoc do dowolnego punktu nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej, niezależnie od tego, gdzie mieszka i do którego lekarza POZ jest zapisany.

Minister przypomniał też, że pacjenci wpisani na listę oczekujących w szpitalu, który nie umowy z NFZ, mogą wpisać się na listę oczekujących prowadzoną przez inną placówkę. Podkreślał przy tym, że finansowane ze środków publicznych są nie tylko szpitale sieciowe, lecz także te, które aneksowały dotychczasowe umowy, lub te, które otrzymają kontrakty po konkursach ogłoszonych przez NFZ.

O tym, że szpital zakończył wykonywanie umowy, pacjenta poinformuje pracownik oddziału wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia (pocztą, telefonicznie lub mailem). Pracownik NFZ wskaże pacjentowi placówkę, w której świadczenie będzie mogło zostać wykonane i poinformuje o pierwszym wolnym terminie. Szpital, do którego zgłasza się pacjent, ustali kolejność przyjęć, uwzględniając datę zgłoszenia w poprzedniej placówce.

Do obowiązującej od niedzieli sieci szpitali zakwalifikowane są 594 placówki. Są one zobowiązane zagwarantować pacjentom nie tylko leczenie szpitalne, lecz także dostęp do poradni specjalistycznych oraz rehabilitacji. Według ministerstwa, zapewni to lepszą skuteczność leczenia, a pacjenci nie będą musieli sami szukać opieki specjalisty.

wiadomości
gospodarka
gospodarka polska
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(4)
Leszek
7 lat temu
Czekalem na pogotowie bo mialem zator nerek,przyjechali ale nie zabrali do szpitala bo to nie byl atak serca,abbsurd..Zona zawiozla mnie w bolach do szpitala.Po trzech dniach wrocilismy z Polski do Niemiec.To byl przykry obraz opieki medycznej w Polsce.Drugi raz chyba bede sie bal do Polski przyjechac
Leszek
7 lat temu
Czekalem na pogotowie bo mialem zator nerek,przyjechali ale nie zabrali do szpitala bo to nie byl atak serca,abbsurd..Zona zawiozla mnie w bolach do szpitala.Po trzech dniach wrocilismy z Polski do Niemiec.To byl przykry obraz opieki medycznej w Polsce.Drugi raz chyba bede sie bal do Polski przyjechac
Adrian
7 lat temu
Zlikwidowano pogotowia, teraz trzeba czekać wiele godzin w kolejce w szpitalu, nie widzę zmian na lepsze.
Karol
7 lat temu
23 lata oczekiwania na endoprotezę uda. To faktycznie kompleksowe i pro-pacjenckie rozwiązanie.