SLD chce odwołać Rostowskiego za wzrost cen i zadłużenia

SLD ma prawie gotowy wniosek o odwołanie ministra finansów Jacka Rostowskiego - poinformował rzecznik Sojuszu Tomasz Kalita. Na rozpoczynającym się w środę posiedzeniu Sejmu klub Sojuszu ma rozpocząć zbieranie podpisów pod tym wnioskiem.

aktualizacja: 11:49

- _ Chcemy potrząsnąć rządem Donalda Tuska tak, żeby się w końcu obudził i zobaczył, jak lawinowo rosną ceny paliwa i w jakim tempie rosną ceny żywości. Oczekujemy, że rząd zacznie wreszcie podejmować takie działania, które będą przeciwdziałać skutkom tych podwyżek _ - tłumaczył Tomasz Kalita. Wniosek zostanie zaprezentowany jutro na jednej z warszawskich stacji benzynowych.

Politycy SLD uzasadniają, że działania Rostowskiego są niekorzystne dla polskiej gospodarki. Sojusz krytykuje podwyżkę VAT, zmiany w OFE i brak reakcji na wzrost cen - twierdzą jednogłośnie Grzegorz Napieralski i Marek Wikiński.

Marek Wikiński wylicza wszystkie niekorzystne dla ministra dane. Przywołuje tu rekordowe tempo wzrostu zadłużenia oraz wysoki deficyt sektora finansów publicznych.

Jacek Rostowski nie obawia się utraty stanowiska. Jak twierdzi, bronią go wyniki ekonomiczne Polski. - _ Nasza gospodarka radzi sobie z kryzysem najlepiej wśród państw Unii Europejskiej _ - uważa minister.

Z kolei przewodniczący sejmowej komisji finansów publicznych Paweł Arndt z PO powiedział, że _ jeśli wniosek o odwołanie ministra Rostowskiego powstanie, to komisja finansów przygotuje stosowną opinię w tej sprawie _.

- _ Jest rok wyborczy i wnioski o odwołanie ministrów są ostatnio modne. Niedawno były próby odwołania ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka, potem ministra rolnictwa Marka Sawickiego, a teraz przyszła kolej na ministra finansów _" - stwierdził Arndt. - _ Mamy taki okres, taki czas i być może nie jest to ostatni wniosek o odwołanie ministra rządu Donalda Tuska _ - dodał.

Arndt zaznaczył, że _ ministra finansów jest dość łatwo krytykować, gdyż mamy generalnie trudną sytuację finansów publicznych _. W jego opinii _ to jednak wcale nie znaczy, że jest to wina ministra Rostowskiego _.

Aby złożyć w Sejmie wniosek o odwołanie ministra finansów, SLD musi zebrać pod nim 69 podpisów. Sam klub Sojuszu ma 44 posłów. Jego posłowie liczą zatem na wsparcie pozostałych klubów opozycyjnych - PJN lub PiS oraz posłów niezrzeszonych.

Opozycja już raz - w czerwcu 2009 roku - próbowała bezskutecznie przegłosować w Sejmie wniosek o wotum nieufności wobec Rostowskiego. Złożył go wtedy klub PiS.