Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jan Osiecki
|

Staniszkis: Koalicja PO-PiS w Sejmie skutkiem wyborów?

0
Podziel się:
Staniszkis: Koalicja PO-PiS w Sejmie skutkiem wyborów?

Money.pl: W wyborach samorządowych wzięła udział prawie połowa uprawnionych do głosowania. Czy mamy powody do zadowolenia, bo tyle osób jest zainteresowanych sprawą małych ojczyzn, czy też wciąż jesteśmy społeczeństwem mało zainteresowanym samorządnością?

Jadwiga Staniszkis, p*rofesor socjologii*: Dalej to jest za mało ze względu na wagę samorządów, szczególnie w związku z programami europejskimi i kontrolowaniem inwestycji.
Sądzę, że ta ordynacja blokowa nie sprzyja zwiększeniu zainteresowania wyborami samorządowymi, bo w małych gminach do 20 tys. mieszkańców ,gdzie są okręgi jednomandatowe, tam frekwencja bywa zawsze większa.
Po drugie, te wybory pokazują, że PiS tworząc świadomie - poprzez dyskurs polityczny, poprzez ataki na Platformę - system dwupartyjny, sam wpadł w pułapkę tego, bo wypadł z centrum sceny politycznej. W tym centrum był jeszcze w trakcie wyborów parlamentarnych - odwoływał się do ludzi lepiej wykształconych, mieszkańców miast, a teraz wyraźnie osadził się na wsiach i małych miasteczkach, na poziomie powiatu. I to jest pułapka - bo żeby utrzymać tych wyborców, musi nadal mówić tym językiem, co ostatnio. Odejście od tej formuły będzie bardzo trudne. A nie jest to dobry język do rozwiązywania problemów.
Z drugiej strony jednak i Platforma jest w trudnej sytuacji. Deklaracja Donalda Tuska, ogłoszona zaraz po wstępnych wynikach, że spotka się z Markiem Borowskim, była niepotrzebna. To oznacza, że będą negocjacje w sprawie stanowisk i jest to zapowiedź podobnych sojuszy po wyborach parlamentarnych - to moim zdaniem błąd.

Money.pl: Jak wyniki tych wyborów wpłyną na scenę polityczną na szczeblu ogólnopolskim?

J.S.: W tej chwili zarówno PiS jak i PO są wypychane z pozycji centrowej. Platforma, jeśli będzie wchodziła w Warszawie w koalicję z SLD, to utraci elektorat konserwatywny i zniknie prezentowana przez Platformę formuła liberalno-konserwatywna, która była atrakcyjna. To się odbije na notowaniach tej partii.
Podobnie PiS, żeby utrzymać swój elektorat częściowo przejęty od koalicjantów, bo widać to na podstawie marnych wyników Samoobrony i wręcz tragicznych notowań LPR, musi robić cały szereg odstępstw od swoich centrowych wartości. I jest to oczywiście niedobre dla sceny publicznej, dla sposobu mówienia o sobie nawzajem i rozwiązywaniu problemów.

Money.pl: Kiedy znamy już wyniki wyborcze praktycznie z całego kraju, warto się pokusić, żeby ocenić, kto jest tak naprawdę przegranym: PiS czy PO?

J.S: W tych wyborach widać, że ludzie w wielu miejscach woleli głosować na lokalne komitety, nie identyfikowane z żadnymi partiami. To oznacza, że czerwoną kartkę otrzymał pomysł upartyjniania tych wyborów!

Money.pl: W tej sytuacji można powiedzieć, że żółtą kartkę od wyborców zmęczonych sytuacją w Sejmie otrzymały obie partie?

J.S.: Myślę, że bardziej poważne ostrzeżenie otrzymał PiS, ale Platforma również dostała upomnienie. Proszę zwrócić uwagę, że obie partie w skali kraju mają gorsze wyniki niż rok temu w wyborach parlamentarnych.

Money.pl: A co oznacza słaby wynik LPR i Samoobrony? Czy te ugrupowania niedługo zostaną zmarginalizowane i wchłonięte przez PiS?

J.S.: To zmierza w tym kierunku.

Money.pl: Jak będzie wyglądała sytuacja w koalicji w najbliższym czasie? Czy Samoobrona i LPR będą się buntowały, żeby odzyskać poparcie społeczne, czy Roman Giertych i Andrzej Lepper pogodzili się z sytuacją i dadzą się pochłonąć PiS-owi?

J.S.: To wypchnięcie PiS z centrum sceny politycznej, to cena za koalicję z LPR i Samoobroną. Przy marnych notowaniach tamtych partii widać, że jest to koalicja, która nie ma przyszłości.
Moim zdaniem teraz wzmocni się to skrzydło PiS, które mówi o współpracy z PO. I być może wróci wizja tej wielkiej koalicji. Ta opcja jest dla obu partii rozwiązaniem najbardziej racjonalnym.

Money.pl: Czyli obecna koalicja pani zdaniem się w najbliższym czasie rozpadnie?

J.S.: Tak, bo ona jest niszcząca dla samego PiS.

wiadomości
wywiad
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)