Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Superstar Taped Sneaker – buty sklejone taśmą za 2 tysiące złotych. Internauci kpią z obuwia luksusowej marki

0
Podziel się:

Superstar Taped Sneaker w ogniu krytyki. Firma Golden Goose sprzedaje zniszczone trampki za 2 tysiące złotych.

Superstar Taped Sneaker – buty sklejone taśmą za 2 tysiące złotych. Internauci kpią z obuwia luksusowej marki
(screen)

Superstar Taped Sneaker w ogniu krytyki. Firma Golden Goose sprzedaje zniszczone trampki za 2 tysiące złotych.

Zniszczone buty za dwa tysiące

Na luksusową włoską markę Golden Goose spadła fala krytyki. Buty Superstar Taped Sneaker wyglądają zupełnie tak, jakby wyciągnięto je ze śmietnika. Są w odcieniu brudnego beżu, z wystylizowaną na odbarwiona podeszwą i... taśmą klejącą przyczepioną do czubka. Wiadomo, że buty wyceniono na 530$, co w przeliczeniu na złotówki prawie 2 tysiące złotch.

Zobacz także: Zobacz też: Sprawdź, jak wyczyścić białe trampki

Internauci oburzeni nowym modelem

Model Superstar Taped Sneaker wzbudził olbrzymie kontrowersje. Wielu użytkowników wypowiada się na ich temat bardzo krytycznie. Jeden z komentujących zauważył, że firma Golden Goose wypuszczając na rynek nowe, drogie buty doprowadziła do pewnego absurdu. Superstar Taped Sneaker mają sprawiać wrażenie, jakby ich posiadacza nie było stać na nowe buty. Zdaniem internautów w taki sposób firma okazuje brak szacunku osobom ubogim.

Zniszczone = modne

Wiadomo, że marka Golden Goose w żaden sposób nie odniosła się do tych zarzutów. Warto jednak przypomnieć, że podobna sytuacja miała już miejsce w 2016 roku. Wówczas wielką popularnością cieszył się model trampków stylizowanych na zniszczone sprzedawanych za... 585 dolarów. Marka uważa się jednak za jednego z pionierów w kwestii promowania niedbałego wizerunku. Są przekonani, że nowy model szturmem zdobędzie ulice wielkich miast, tworząc nieodzowny element najgorętszych, streetwearowych trendów.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)