Marcinkiewicz, który jest kandydatem Prawa i Sprawiedliwości na premiera powiedział w Sygnałach Dnia, że najważniejsza jest sprawa wspólnego programu przyszłego gabinetu. Jego zdaniem, na drugim miejscu jest struktura przyszłego rządu, a dopiero na trzecim - jego skład personalny.
Kazimierz Marcinkiewicz powiedział również, że rozmowy koalicyjne nie będą się już odbywać przed kamerami. Nie oznacza to jednak - dodał -, że obie partie mają coś do ukrycia. Zapewnił, że opinia publiczna będzie informowana o przebiegu rozmów.