Obaj posłowie byłi gośćmi Sygnałów Dnia. Zawisza uważa, że Kaczyński wygra dzięki poparciu elektoratu Samoobrony i PSL. Polityk PiS jest przekonany, że większość zwolenników Leppera i Kalinowskiego teraz poprze Kaczyńskiego.
Schetyna twierdzi zaś, że szefa Platformy w drugiej turze poprze dużo osób, które w pierwszej turze nie poszły głosować.
Obaj goście Jedynki są zatroskani niską frekwencją. Wyrazili też nadzieję, że w drugiej turze wyborów prezydenckich głosować będzie dużo więcej Polaków.
Artur Zawisza z PiS chce, aby do czasu zakończenia kampanii prezydenckiej wstrzymać się z obsadzaniem stanowisk w nowym rządzie. Z kolei Grzegorz Schetyna z PO podkreśla, że współpraca koalicji będzie zależała od zachowania obu sztabów w trakcie kampanii.
Artur Zawisza przypomniał, że Lech Kaczyński zapowiedział, iż z jego strony nie będzie zaczepek w czasie drugiej tury wyborów. Dodał jednak, że jako były prezes Najwyższej Izby Kontroli Kaczyński ma wiedzę, która mogłaby zaszkodzić Donaldowi Tuskowi, jednak jej nie wykorzysta.
Według posła PiS druga tura wyborów będzie konfrontacją dwóch wizji Polski, które jednak nie są we wszystkim sprzeczne, bo zostaną połączone w program rządowy. Artur Zawisza uważa też, że Kazimierz Marcinkiewicz jest dla Platformy Obywatelskiej najbardziej życzliwym z możliwych kandydatów na premiera.