Łukasz Wejchert szykuje fundusz, który umożliwi inwestowanie w obiecujące, niedostępne na giełdach spółki technologiczne. W ciągu dwóch lat chce pozyskać z rynku 200-300 mln zł.
O funduszu Dirlango Tech FIZ AN pisze "Puls Biznesu". 20-30 proc. udziałów w nim mają mieć Łukasz Wejchert - między innymi były prezes Onetu i syn założyciela grupy ITI Jana Wejcherta, a także Maciej Żak, były dyrektor Intel Capital na Europę Środkowo-Wschodnią.
Fundusz ma inwestować po części w duże technologiczne firmy, ale większa część środków (60 proc.) ma pójść spółki mniej znane, lokalne, niedostępne na giełdzie.
"Twórcy funduszu uważają, że w Polsce jest duży potencjał w zakresie nowych technologii - nie przez przypadek swoje centra badawczo-rozwojowe ulokowały u nas Google, Intel czy Amazon" - pisze "PB". I jak dodaje, spieniężanie inwestycji będzie następowało poprzez sprzedaż inwestorom branżowym, wprowadzenie na giełdę lub sprzedaż funduszom venture.
Współtwórca Wirtualnej Polski Marek Borzestowski komentuje dla gazety, że cieszy go wiara Wejcherta w polski rynek. Jak jednak zaznacza, pieniędzy na zainwestowanie może być więcej, niż działających w Polsce firm, w które warto by było zainwestować. Dlatego - jego zdanie - konieczne może być wyjście z poszukiwaniami za granicę, np. na Litwę, Łotwę, czy do Estonii.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl