Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

To był trudny kompromis dla wszystkich

0
Podziel się:

Polska otrzyma 2 miliardy euro mniej, niż zakładała pierwotna propozycja, ale o 3,5 miliarda więcej, niż początkowo chciał dać Londyn. Brytyjski rabat będzie stopniowo malał, a Francja zgodziła się na zmiany w subsydiowaniu rolnictwa.

Polska otrzyma 2 miliardy euro mniej, niż zakładała pierwotna propozycja, ale o 3,5 miliarda więcej, niż początkowo chciał dać Londyn. Brytyjski rabat będzie stopniowo malał, a Francja zgodziła się na zmiany w subsydiowaniu rolnictwa.

Do porozumienia w sprawie budżetu doszło po dwóch dniach trudnych negocjacji, w sobotę nad ranem podczas szczytu krajów UE w Brukseli. Unijne państwa zgodziły się by wydatki Unii w latach 2007-13 wyniosły 862,363 mld euro. Dla Polski przewidziano 59,65 mld funduszy strukturalnych i spójności - co jest sumą o 2 mld mniejszą niż pół roku temu proponowało ówczesne luksemburskie przewodnictwo, ale o ponad 3,5 mld większą, niż początkowo chciał dać Londyn.

W budżecie UE znalazły się też dodatkowe ułatwienia w wykorzystaniu unijnych środków przez Polskę, inne nowe kraje oraz Portugalię i Grecję. Możliwe będzie finansowanie z tych środków mieszkalnictwa oraz obniżenie progu współfinansowania projektów strukturalnych ze środków krajowych z 20 do 15 proc.

Budżet przewiduje, że kontrowersyjny rabat brytyjski, czyli ulga we wpłatach Londynu do unijnej kasy, zmaleje w ciągu siedmiu lat o 10,5 mld euro. W zamian Francja poszła na duże ustępstwo i zgodziła się na brytyjski postulat, by na przełomie 2008/9 roku dokonano rewizji wydatków unijnych, w tym na subsydia rolne.

Eurodeputowani jeszcze przed szczytem zastrzegali, że jeśli chodzi o budżet na lata 2007-13 minimum jest dla nich propozycja luksemburska. Zakładała ona wydatki unijne w wysokości 871,6 mld euro - 1,056 proc. DNB (dochodu narodowego brutto).

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)