Piotr Nowina-Konopka podkreślił, że nieprzyjęcie na czas budżetu Unii na lata 2007-2013 oznacza, że przez dwa lata obowiązywać będzie prowizorium budżetowe, a to będzie mieć dla Polski negatywne konsekwencje. Według niego, wiadomo już, że udział naszego kraju w prowizorium będzie mniejszy i trzeba zadać sobie pytanie, czy warto przez dwa lata dostawać mniej pieniędzy, a potem liczyć na ewentualne ich uzupełnienie. Nowina-Konopka zaznaczył, że Polska bardzo dobrze korzysta z unijnych pieniędzy.
Zdaniem dzisiejszego gościa Trójki, trzeba poczekać co najmniej do szczytu Unii za tydzień, by decydować co dalej z ratyfikacją europejskiej konstytucji. Według niego, właśnie na szczycie polski rząd zapyta wprost premiera Holandii i prezydenta Francji - co dalej? Dopiero jeżeli udzielą jakiejś odpowiedzi, będzie można decydować - mówił Nowina-Konopka. Jego zdaniem, Polacy powinni wypowiedzieć się w sprawie traktatu konstytucyjnego. Podkreślił jednak, że bez jasnej odpowiedzi, głównie ze strony Jacquesa Chiraca, dyskusja jest bez sensu.
