Władysław Frasyniuk przypomniał w radiowej Trójce, że piątek kończy się kampania wyborcza do Sejmu, a to Sejm wyłoni nowy rząd i jego szefa.
W piątek ma się odbyć telewizyjna debata kandydatów na prezydenta Prawa i Sprawiedliwości Lecha Kaczyńskiego i Donalda Tuska. Będzie można ją oglądać w Polsacie, TVN i być może w TVP. Decyzja, czy telewizja publiczna pokaże debatę została zawieszona do momentu wyjaśnienia wątpliwości zgłoszonych przez Państwową Komisję Wyborczą. Chodzi o to, że TVP ma obowiązek równo traktować wszystkie ugrupowania startujące w wyborach.
Gość Trójki powiedział, że Demokraci w przeciwieństwie do innych partii nie mają nic przeciwko debacie Kaczyński - Tusk w piątek. Frasyniuk argumentował, że Tusk jest przewodniczącym Platformy Obywatelskiej, a Kaczyński jednym z przywódców Prawa i Sprawiedliwości. Dodał, że będzie to szansa na wymianę poglądów i merytoryczną dyskusję, której brakuje w tej kampanii.
Szef Demokratów nie chciał odpowiedzieć na pytanie, czy bardziej by mu odpowiadała Polska Kaczyńskiego czy Tuska. Od lat jestem po prostu za Polską demokratyczną - oświadczył Frasyniuk.
