Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Katarzyna Kalus
|

Trump w Polsce. PISM: to sygnał dla amerykańskiego biznesu

5
Podziel się:

W składzie delegacji znajdzie się "ekipa gospodarcza" administracji amerykańskiej: sekretarz handlu i sekretarz skarbu.

Trump w Polsce. PISM: to sygnał dla amerykańskiego biznesu
(REUTERS)

Udział sekretarzy handlu i skarbu - dwóch najważniejszych osób dla polityki gospodarczej Stanów Zjednoczonych - w delegacji prezydenta USA Donalda Trumpa w Polsce będzie stanowił jasny sygnał dla amerykańskiego biznesu, że Europa Środkowa to obiecujący kierunek - podkreślają analitycy PISM.

Ekspert Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych Bartosz Wiśniewski na środowej konferencji prasowej zwrócił uwagę, że w składzie delegacji znajdzie się "ekipa gospodarcza" administracji amerykańskiej: sekretarz handlu i sekretarz skarbu. - To dwie najważniejsze osoby z punktu widzenia kształtowania polityki gospodarczej administracji - podkreślił. Jak dodał, sam Trump traktuje sprawy gospodarcze priorytetowo.

W ocenie Wiśniewskiego to, że na szczycie Trójmorza pojawia się sekretarz handlu, który jest drugą po sekretarzu stanu osobą w amerykańskiej administracji odpowiedzialną za kształtowanie relacji zewnętrznych Stanów Zjednoczonych, stanowi jasny sygnał dla amerykańskiego biznesu, że Europa Środkowa to obiecujący kierunek.

Szczyt Trójmorza z udziałem reprezentantów 12 państw będzie odbywać się równolegle z wizytą prezydenta Trumpa w Warszawie, amerykański przywódca spotka się z liderami państw Trójmorza w czwartek.

Wiśniewski dodał, że USA szykują się do wejścia na globalny rynek gazu skroplonego, a Trójmorze to inicjatywa mająca na celu ukształtowanie spójnego rynku gazowego i rozwój infrastruktury w tym obszarze. Ekspert PISM nie spodziewa się jednak, że podczas wizyty dojdzie do zawarcia kontraktu gazowego, co wynika ze składu delegacji. - Prezydentowi Trumpowi nie towarzyszy żadna delegacja biznesowa - zaznaczył.

- W kulturze polityczno-biznesowej w Stanach Zjednoczonych tam, gdzie administracja stawia swoją pieczęć, biznes idzie za tą rekomendacją - powiedział analityk PISM. Wiśniewski spodziewa się, że efektem wizyty może być "rozpoczęcie rozmów na temat misji handlowej w takich sektorach jak energetyczny, cyfrowy, transportowy".

W ocenie Wiśniewskiego najważniejszym elementem wizyty z punktu widzenia Stanów Zjednoczonych będzie przemówienie Donalda Trumpa na pl. Krasińskich. - Będzie to przemówienie, które ustawi resztę podróży prezydenta po Europie, będzie na pewno uważnie słuchane w Berlinie, Paryżu, Pekinie, Moskwie - powiedział Wiśniewski. Po zakończeniu wizyty w Warszawie w czwartek Trump uda się do Hamburga na szczyt G20.

Według eksperta przemówienie będzie dotyczyło polityki USA wobec Europy Środkowej i Wschodniej, ale przede wszystkim jest zapowiadane jako pierwsze i najważniejsze wystąpienie programowe prezydenta Stanów Zjednoczonych poświęcone polityce zagranicznej poza USA. - Ciężar gatunkowy na pewno będzie wychodził poza relacje dwustronne - podkreślił Wiśniewski.

Ekspert spodziewa się, że prezydent Stanów Zjednoczonych wykorzysta okazję, którą daje zabranie głosu w Polsce, do dalszego mobilizowania państw członkowskich NATO w Europie do podnoszenia wydatków na zbrojenia. - W Warszawie będzie mógł powiedzieć, że Polska jest tym państwem, które 2 proc. na obronność przeznacza i jest modelowym sojusznikiem - powiedział.

Według niego Trump wybrał Warszawę jako miejsce, gdzie wygłosi wystąpienie programowe, ponieważ to tu może pokazać, jak "konkretnie Stany Zjednoczone angażują się w bezpieczeństwo Europy". Ekspert przypomniał, że Trumpowi było wytykane, iż nie potwierdza zaangażowania USA w gwarancje realizacji art. 5 Traktatu Północnoatlantyckiego. W jego ocenie przyjeżdżając do Polski, w której stacjonują amerykańscy żołnierze, Trump, niekoniecznie mówiąc o art. 5, może pokazać zaangażowanie Ameryki we wzmacnianie bezpieczeństwa wschodniej flanki i całego obszaru euroatlantyckiego.

Analityczka PISM Veronika Jóźwiak przypomniała, że Trójmorze to inicjatywa chorwacka, którą Polska wsparła. Dodała, że zgodnie z deklaracją z Dubrownika, którą reprezentanci 12 państw podpisali w sierpniu zeszłego roku podczas pierwszego szczytu tego formatu, Trójmorze ma służyć pogłębieniu integracji europejskiej i jej harmonizacji. - Wpisuje się to w cele polskiej polityki regionalnej, która dąży do tego, by przyspieszyć wyrównanie cywilizacyjne między zachodnią a środkową i wschodnią częścią Unii Europejskiej - podkreśliła.

Zobacz także: Zobacz także: Wizyta Donalda Trumpa - utrudnienia
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(5)
gizmo
7 lat temu
Moim zdanie należy uważać, opozycja totalna może chcieć przeprowadzić zamach terrorystyczny na Prezydenta Stanów Zjednoczonych, aby w jego oczach skompromitować Polskę. Już Soros na ten cel podobno przeznaczył swoje środki.
Ścierba
7 lat temu
IZOLACJA!!
Brawo
7 lat temu
Brawo p. Konsul, tak trzymać!!!! Im tylko chodzi o max. wizę do UE
cvq
7 lat temu
Kończy się tania siła robocza w Chinach , są już gospodarczą potęgą. Teraz czas na Europę środkową i wschodnią.Najbliższe 10 lat można jeszcze doić.
Robol
7 lat temu
Boli lewactwo,och jak boli....