Przewodniczacy Trybunału Marek Safjan powiedział, że mimo akcesji do Unii Konstytucja Rzeczpospolitej jest nadal najwyższym prawem w Polsce. Przewodniczący przyznał jednak, że nie da się wykluczyć w przyszłości powstania konfliktu między prawem polskim a wspólnotowym. W takiej sytuacji byłyby trzy wyjścia: zmiana Konstytucji, zmiana prawa unijnego lub wystąpienie z Unii.
Zastępca prokuratora generalnego Kazimierz Olejnik jest zdania, że orzeczenie Trybynału ma historyczne znaczenie. Wskazuje bowiem, jakie są fundamenty norm prawnych w Polsce. Zdaniem Olejnika, uzasadnienie orzeczenia stanie się lekturą obowiązkową dla wielu urzędników państwowych.
Rozczarowany orzeczeniem był natomiast jeden z wnioskodawców - poseł Jan Łopuszański z Porozumienia Polskiego. Jego zdaniem, Trybunał źle zinterpretował prawo.
Po ogłoszeniu orzeczenia część publiczności była oburzona i wychodząc z sali Trybunału krzyczała: "Dziękujemy za sprzedanie Polski". Niezadowoleni odśpiewali Rotę.