"Ustawa o emeryturach i rentach z 1998 roku jest niezgodna z konstytucją" - orzekł Trybunał Konstytucyjny, który uznał, że ustawa "stanowi niczym nie uzasadnioną dyskryminację mężczyzn w stosunku do kobiet".
_ Zgodnie z orzeczeniem Trybunału kwestionowane zapisy ustawy o emeryturach i rentach stracą moc po upływie 12 miesięcy od ogłoszenia treści wyroku Trybunału w Dzienniku Ustaw. _Trybunał podkreślił w ustnym uzasadnieniu orzeczenia, że na mocy wyroku TK już od teraz sądy powszechne będą miały swobodę przy orzekaniu w sprawach dotyczących mężczyzn urodzonych przed 1 stycznia 1949 roku, a starających się o wcześniejszą emeryturę przy założeniu, że mają co najmniej 35-letni okres składkowy i nieskładkowy.
Trybunał uznał, że choć zapisy ustawy stracą moc dopiero za rok, to już dziś - wraz z ustnym wyrokiem - dotknięte są domniemaniem niekonstytucyjności.
Jak tłumaczy sędzia Trybunału Marek Kotlinowski odroczenie w czasie wygaśnięcia przepisów ustawy z 1998 roku to efekt konieczności oszacowania przez skarb państwa skutków finansowych, które pociąga za sobą decyzja Trybunału.