Działania tureckiego premiera Recepa Tayyipa Erdogana narażają na szwank reputację Turcji jako państwa reform i regionalnej potęgi oraz zagrażają jej i tak osłabionym relacjom z Unią Europejską - pisze dziennik _ Financial Times _.
_ Jeśli Erdogan nie cofnie się przed konfrontacją, która go wyraźnie cieszy, kryzys w Turcji znacznie się pogorszy _ - podkreśla _ FT _ w komentarzu redakcyjnym.
Według brytyjskiego dziennika agresywna retoryka tureckiego premiera zagraża rozmowom o przyjęciu jego kraju do UE. Negocjacje w sprawie akcesji Turcji do UE rozpoczęły się w 2005 roku i od tego czasu ich postęp jest minimalny. Dzieje się tak z powodu sprzeciwu wielu krajów UE, w tym Francji i Niemiec, ale także przez niespełnianie przez Turcję unijnych standardów w dziedzinie praw człowieka i swobód politycznych oraz konflikt z Cyprem.
Wystąpienia premiera pod adresem bliżej niezidentyfikowanych spekulantów i grup biznesowych mogą sprawić, że zniknie ciężko wywalczona stabilność gospodarcza Turcji. Pod znakiem zapytania może stanąć także powodzenie procesu pokojowemu między tureckimi władzami a kurdyjskimi separatystami z Partii Pracujących Kurdystanu (PKK) - ocenia _ FT _.
Sukces tej inicjatywy wymaga większej tolerancji państwa wobec mniejszości, jednak _ trudno wyobrazić sobie, jak premier może rozszerzyć wolności Kurdów, jednocześnie ograniczając je reszcie społeczeństwa _ - podkreśla gazeta.
Działania premiera mogą też pogorszyć trudne relacje między stanowiącymi większość sunnitami a tureckimi alawitami - wytyka _ FT _, jako przykład podając decyzję Erdogana, który planowanemu mostowi nad Bosforem chce nadać imię sułtana Selima I Groźnego, który dokonał masakry alawitów w XVI wieku.
Zwalczając spuściznę świeckiego państwa Kemala Ataturka, Erdogan podkopuje nie tylko jego wielkie osiągnięcia, ale także własne szanse na prezydenturę - ocenia _ FT _. Ważą się również losy partii premiera - AKP, postrzeganej dotychczas jako muzułmański odpowiednik chrześcijańskich demokratów; jego partnerzy polityczni, np. prezydent Abdullah Gul, powinni stanowczo zwrócić mu na to uwagę - podkreśla dziennik.
Przy wciąż dużym poparciu, jakim się cieszy, _ Erdogan niewątpliwie jest w stanie przeforsować (swoje decyzje), ale będzie stał na czele państwa z osłabioną strukturą społeczną i reputacją, przypominając bardziej Władimira Putina niż Ataturka _ - konkluduje _ Financial Times _.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Turcy aresztowali zagranicznych dziennikarzy Agencja dpa podała, że podczas demonstracji w Turcji aresztowanych zostało dwóch kanadyjskich dziennikarzy. Rząd Kanady zapowiedział dyplomatyczną interwencję w tej sprawie. | |
Turcja: Referendum w sprawie parku? Demonstracje przeciwko przebudowie placu Taksim i likwidacji pobliskiego parku Gezi przerodziły się 31 maja w antyrządowe protesty. | |
Za sytuację w Turcji odpowiadają media Demonstracje antyrządowe, która ogarnęły dziesiątki miast tureckich, rozpoczęły się przed dziesięcioma dniami od wiecu na rozległym placu Taksim w sercu Stambułu. |