Unia Europejska przyznała akcjonariuszom nowe prawa. Będą mogli przez internet decydować o losach swoich spółek. Nawet zagranicznych, pisze "International Herald Tribune".
Nowe zasady, które zatwierdzili na wczorajszym spotkaniu w Luksemburgu ministrowie poszczególnych krajów, są odpowiedzą na serię skandali korupcyjnych w największych europejskich firmach. Teraz udziałowcy będą mieli większą kontrolę nad pracą zarządów spółek.
Akcjonariusze będą mogli głosować drogą internetową w sprawach kluczowych dla spółki, takich jak: wybory członków zarządu, fuzje i przejęcia. W głosowaniach nie będzie miał znaczenia kraj pochodzenia udziałowców. Jak pisze "IHT", aż jedna trzecia akcji europejskich spółek jest w posiadaniu inwestorów pochodzących z innych krajów UE.
_ Z postanowienia ministrów najbardziej zadowolone są fundusze hedgingowe, które chcą mieć większy wpływ na strategiczne decyzje spółek ze swojego portfela. _
Do tej pory udziałowcy byli zobowiązani ustalić swoje stanowisko przed głosowaniem. Ministrowie zdecydowali usunąć ten zapis. Wprowadzono za to dodatkowe reguły dla zarządów spółek. Będą musiały powiadomić udziałowców o planowanym głosowaniu 30 dni wcześniej. W podejmowaniu decyzji będą mogli brać udział każdy, kto posiada w dniu głosowania akcje spółki.
Każdy rząd ma dwa lata na dostosowanie swojego prawa do nowych przepisów UE.