1/6
href="http://manager.money.pl/galerie/nawalnice-pustosza-kolejne-rejony-polski-g720045.html">src="http://static2.money.pl/i/galeria/131/1/700291_m644x431.jpg"/>
fot: PAP/Maciej Kulczyński
Pogoda się stabilizuje. Trwają porządki po podtopieniach na południu kraju. Sytuacja w ciągu ostatnich godzin była zgodna z przewidywaniami Rządowego Centrum Bezpieczeństwa - mówi szef RCB Janusz Skulich.
- _ Mimo to, że opady były słabsze i mniej destrukcyjne, strażacy musieli wczoraj interweniować ponad tysiąc sto razy. Najczęściej z powodu deszczu, w województwach opolskim, lubelskim, dolnośląskim. To są te miejsca, gdzie z jednej strony jeszcze wczorajszy deszcz wyrządzał jakieś skutki, a z drugiej trzeba było intensywnie pracować nad usuwaniem skutków opadów z tych poprzednich dni - _ tłumaczy Skulich.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa na bieżąco konsultuje z innymi służbami, między innymi z Instytutem Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Stamtąd, jak twierdzi Janusz Skulich płyną optymistyczne informacje.
- _ Dzisiaj będą jeszcze przelotne opady w południowej części Polski, ale one będą słabnąć i stopniowo zanikać. Najwięcej będzie ich w województwach małopolskim i lubuskim. Tam będziemy namawiać strażaków, żeby byli wrażliwi na każde zgłoszenie związane z opadami _- wyjaśnia.
Wczoraj podczas wizyty w Głuchołazach na Opolszczyźnie premier Donald Tusk zapowiedział pomoc poszkodowanym. Chodzi między innymi o zasiłki w wysokości 6 tysięcy złotych, wypłacane przez samorząd czy pomoc w odbudowie zniszczonej infrastruktury drogowej.
Czytaj więcej w Money.pl