Polon-210, substancja, której użyto do otrucia byłego rosyjskiego szpiega Aleksandra Litwinienki, jest dostępny dla mieszkańców USA, poinformowała francuska Komisja Niezależnych Badań i Informacji o Radioaktywności (Criirad).
Sprzedająca polon firma twierdzi, że oferuje tak minimalne dawki, iż nie stanowią one zagrożenia.
"Każda osoba mieszkająca w Stanach Zjednoczonych i dysponująca 69 dolarami może wejść na stronę United Nuclear Scientific Supplies i kupić polon-210 o dawce 3700 bekereli" - informuje Criirad w komunikacie.
"Nie jest potrzebne żadne zezwolenie, zrobiono wszystko, by ułatwić kupno" - podkreśla francuska instytucja.
United Nuclear Scientific Supplies twierdzi na swojej stronie internetowej, że sprzedaje polon w znikomych dawkach, na które zezwala Nuklearna Komisja Regulacyjna, i aby uzyskać toksyczną ilość tej substancji, należałoby kupić 15.000 takich dawek za 1 mln dol.
"Zamówienie 15.000 dawek wyglądałoby nieco podejrzanie, zważywszy, że sprzedajemy 1-2 dawki co 3 miesiące" - podkreśla sprzedawca.
Firma zaznacza, że w wielu produktach powszechnego użytku stosowane są znikome ilości różnych substancji radioaktywnych, a polon 210 jest używany np. w szczoteczkach antystatycznych, "sprzedawanych niemal w każdym sklepie fotograficznym".
