Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Związkowcy krytykują projekt "dezubekizacyjny"; szef MSWiA: był konsultowany

163
Podziel się:

Policyjni związkowcy sprzeciwiają się projektowi ustawy "dezubekizacyjnej"; twierdzą, że nie przeprowadzono "właściwych konsultacji". Szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusz Błaszczak odpowiada, że projekt był konsultowany.

Związkowcy krytykują projekt "dezubekizacyjny"; szef MSWiA: był konsultowany
(East News/Artur BARBAROWSKI)

Policyjni związkowcy sprzeciwiają się projektowi ustawy "dezubekizacyjnej". Twierdzą, że nie przeprowadzono "właściwych konsultacji". Szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusz Błaszczak odpowiada, że projekt był konsultowany.

Rządowy projekt noweli zakłada, że emerytury i renty ponad 32 tys. byłych funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL nie będą mogły przekraczać średniego świadczenia w ZUS. Kluby PO, Nowoczesnej i PSL złożyły wnioski o odrzucenie projektu. Głosowanie nad nimi odbędzie się prawdopodobnie na ostatnim w tym roku posiedzeniu Sejmu, zaplanowanym na połowę grudnia.

W liście do szefa MSWiA Mariusza Błaszczaka Zarząd Główny NSZZ Policjantów chce "niezwłocznego zwołania posiedzenia plenarnego Forum Dialogu Społecznego przy MSWiA", poświęconego projektowi. Według NSZZ Policjantów został on przygotowany bez "właściwych konsultacji". "Przesłany uprzednio do ZG NSZZ Policjantów projekt z dnia 12.07.2016 r. nie zawierał zmian kluczowych, tj. dodanych art. 15 c oraz art. 13 b, gdy tymczasem to właśnie te niekonsultowane zmiany wywołują najpoważniejszą krytykę i wymagają szerokiej analizy" - wskazał przewodniczący ZG NSZZ Policjantów Grzegorz Nems.

"Opisane w uzasadnieniu obecnego projektu konsultacje i stanowiska związków zawodowych dotyczą zupełnie innych propozycji w tej kwestii i innego projektu" - przekonują związkowcy.

- Projekt ustawy jest omawiany przez Sejm, później będzie omawiany przez Senat, debata jest otwarta - powiedział dziennikarzom w poniedziałek w Szczecinie minister Błaszczak. - Zarzuty mówiące o tym, że ustawa była niekonsultowana, to nieprawda. Ona była konsultowana. W konsultacjach różne głosy się pojawiały, nie tylko tych, którzy mają za sobą przeszłość w SB i którym ta ustawa się nie podoba, ale również tych, którzy uważają, że odbiór tych nienależnych przywilejów jest jeszcze zbyt mały - dodał minister.

- Dziś sprawa dotyczy 32 tys. funkcjonariuszy byłej SB. Wciąż jeszcze bardzo wielu spośród nich posiada bardzo wysokie emerytury i renty, rekordziści pobierają po 19 tys. zł miesięcznie. W grupie między 3 a 6 tys. zł jest 11,6 tys. osób, które co miesiąc pobierają takie wysokie renty albo emerytury - powiedział szef MSWiA.

W projektowanym artykule 13b wyliczono rodzaje służby, które zostaną uznane za służbę na rzecz totalitarnego państwa. Jak wskazano w uzasadnieniu, katalog ten został opracowany przez IPN. Z kolei projektowany art. 15c wskazuje m.in. podstawy wymiaru emerytury.

NSZZ Policjantów wystosował także list otwarty do prezydenta Andrzeja Dudy, w którym związkowcy przekonują, że projekt jest niekonstytucyjny. Jak argumentują, nie został poddany konsultacjom społecznym. "W trudzie naszej codziennej służby nigdy nie dzieliliśmy naszych koleżanek i kolegów na tych, którzy zostali przyjęci przed czy po 1990 r. Nie miało to i nie ma żadnego znaczenia. Od pewnego czasu kierownictwo resortu spraw wewnętrznych robi wszystko, aby podzielić środowisko policyjne" - napisali związkowcy.

W ich ocenie "krzywdzi się tych, którzy po roku 1990 zrehabilitowali się sumienną służbą na rzecz III RP i w pełni zasługują na jej wdzięczność". Związkowcy zwrócili się do prezydenta o "podjęcie niezbędnych i stanowczych działań dających kresy praktykom prowadzącym do wprowadzenia w RP szkodliwego prawa".

Ten sam związek domagał się także w innym liście, wysłanym do marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego, niewnoszenia projektu pod obrady Sejmu. Prośbę uzasadniał tak samo, jak w przypadku listu o szefa MSWiA. Wcześniej projekt skrytykowała Federacja Związków Zawodowych Służb Mundurowych. Przeciw zmianom prawa zaprotestowało, w liście do szefa MSWiA, kilku b. szefów UOP, ABW i AW.

W myśl projektu niższe świadczenia będą wypłacane "za służbę na rzecz totalitarnego państwa od dnia 22 lipca 1944 r. do dnia 31 lipca 1990 r.". Informację o przebiegu służby funkcjonariuszy w okresie PRL ma sprawdzać IPN.

Zmiany obejmą funkcjonariuszy SB, jednostek Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Obniżenie emerytur i rent będzie dotyczyć także osób, które służyły w jednostkach MON, w tym - w Wojskowej Służbie Wewnętrznej i Wojskach Ochrony Pogranicza.

Zmiany mają dotyczyć także kadry naukowo-dydaktycznej, naukowej, naukowo-technicznej oraz słuchaczy i studentów Akademii Spraw Wewnętrznych (z wyłączeniem Wydziału Porządku Publicznego w Szczytnie), a także Centrum Wyszkolenia MSW i Wyższej Szkoły Oficerskiej MSW w Legionowie.

Od 1 października 2017 r., maksymalna emerytura dla tych osób nie będzie mogła być wyższa niż średnia emerytura lub renta z tytułu niezdolności do pracy. Jak wskazano w Ocenie Skutków Regulacji, według danych z czerwca 2016 r., wysokość przeciętnej emerytury wypłacanej przez ZUS wynosiła ok. 2 tys. zł, a wysokość przeciętnej renty z tytułu niezdolności do pracy wypłacanej przez ZUS - ok. 1 tys. 543 zł.

Zgodnie z propozycją, w przypadku renty rodzinnej po funkcjonariuszu wysokość świadczenia nie będzie mogła przekraczać wysokości średniej renty rodzinnej z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, wypłacanej przez ZUS w czasie tworzenia projektowanej ustawy (według wstępnych danych, w czerwcu 2016 r. wysokość przeciętnej renty rodzinnej wypłacanej przez ZUS wynosiła ok. 1 tys. 725 zł).

Projekt zakłada obniżenie procentowego wymiaru emerytury z 0,7 proc. do 0,5 proc. podstawy wymiaru za każdy rok służby w organach bezpieczeństwa państwa oraz obniżenie współczynnika procentowego podstawy wymiaru renty inwalidzkiej o 2 proc. za każdy rok takiej służby. Dodatkowo nie będzie już możliwości podwyższenia emerytury - o 15 proc. podstawy wymiaru - za inwalidztwo związane ze służbą dla osób pełniących służbę wyłącznie w organach bezpieczeństwa państwa.

Według szacunków MSWiA, obniżonych zostanie ponad 18 tys. emerytur policyjnych, ponad 4 tys. policyjnych rent inwalidzkich i ponad 9 tys. rent rodzinnych. Z projektu wynika też, że rocznie budżet państwa będzie wydawał o ok. 546 mln zł mniej na świadczenia emerytalne i rentowe z systemu zaopatrzenia emerytalnego służb mundurowych.

wiadomości
gospodarka
gospodarka polska
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(163)
WYRÓŻNIONE
Obserwuję
8 lat temu
Panie Błaszczak, dlaczego pan kłamie? TEN projekt nie był konsultowany! Pan dał do konsultacji projekt z lipca, a w listopadzie podłożył pod to inny! Zamienił pan projekty zostawiając opinie! Niby te same opinie, ale PROJEKT INNY! Za takie rzeczy siedzi się w pace, a nie na stołku ministra!!!!!!!
taka prawda
8 lat temu
1) Prawo do emerytury jest prawem nabytym, którego modyfikacja jest możliwa wyłącznie poprzez uchwalenie ustawy działającej wstecz, co jest niezgodne z zasadami tworzenia prawa w państwie demokratycznym i konstytucją. 2) Pozbawianie świadczeń emerytalnych funkcjonariuszy i żołnierzy jest w myśl obowiązującego prawa karą dyscyplinarną za popełnienie poważnego przestępstwa; wprowadzanie innego trybu pozbawiania świadczeń tylko na podstawie stwierdzenia faktu pełnienia służby w określonej formacji w określonym czasie jest bezprawiem. Decyzje takie wymagają orzeczenia sądu i nie mogą być wydawane w trybie administracyjnym nawet opartym o przepisy ustawy. 3) Represje w postaci pozbawienia części świadczeń funkcjonariuszy i żołnierzy dotknęłoby przede wszystkim tych, którzy począwszy od 1990 roku budowali nowe struktury służb mundurowych; w wyjątkowo trudnych warunkach podjęli walkę z lawinowo rosnącą przestępczością zorganizowaną i innymi zagrożeniami. Dzięki ich wysiłkom polskie służby zostały przygotowane do członkostwa RP w Unii Europejskiej i NATO. 4) Osoby które powinny odpowiadać za zbrodnie stalinowskie w latach 1945-1956 są z przyczyn naturalnych poza zasięgiem wszelkich działań represyjnych co podważa sensowność planowanych rozwiązań. 5) Weryfikacja świadczeń emerytalnych nabytych w latach PRL była już przedmiotem regulacji ustawowej, co tworzy podstawę do traktowania sprawy w kategoriach rzeczy osądzonej. 6) Przeprowadzenie planowanych zmian może spowodować kryzys kadrowy w służbach mundurowych; świadomość faktu, iż każda władza może uznać je za „reżimowe” i pozbawić praw nabytych nie będzie służyć pozytywnemu naborowi do służb i ich stabilności i lojalności wobec państwa. 7) Kwoty emerytur byłych żołnierzy i funkcjonariuszy organów bezpieczeństwa państwa, podawane w środkach masowego przekazu są rażąco zawyżone, co wprowadza w błąd opinię publiczną. 8) Ponowne zmniejszanie emerytur byłych żołnierzy i funkcjonariuszy organów bezpieczeństwa państwa, również tym, którzy podjęli służbę po 1990 roku, staje w sprzeczności z Konstytucją RP (mówiącą o nawiązywaniu do tradycji II RP) oraz praktyką przyjętą w innych państwach UE, które przeszły transformację ustrojową równocześnie z Polską, zachowując ciągłość prawną. Prawo do emerytury jest prawem nabytym, którego modyfikacja jest możliwa wyłącznie poprzez uchwalenie ustawy działającej wstecz, co jest niezgodne z zasadami tworzenia prawa w państwie demokratycznym i z konstytucją.
Adam
8 lat temu
Jaka ustawa dezubekizacyjna ? przeciez to jedna wielka ściema. F-sze UB i SB po obniżeniu wysługi z 2,6% do 0.7% dostają, góra, ok 2 tys.zł. Wyższe emerytury maja ludzie którzy przepracowali co najmniej 15-20 lat po roku 90, mający krótki epizod pracy w służbie. Wyciąg Uzasadnienia WYROKU Trybunału Konstytucyjnego z dnia 24 lutego 2010 r. Sygn. akt K 6/09 - OTK ZU nr 2A/2010, poz. 15 : w sprawie zgodności ustawy z dnia 23 stycznia 2009 roku o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych i ich rodzin oraz ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin z art. 2, art. 10, art. 31 ust. 3 oraz art. 32 konstytucji. / Dz.U. Nr 36, poz. 204 z dnia 10 marca 2010 r. / 10.4.2. (...) Każdy funkcjonariusz organów bezpieczeństwa Polski Ludowej, który został zatrudniony w nowo tworzonych służbach policji bezpieczeństwa, ma w pełni gwarantowane, równe prawa z powołanymi do tych służb po raz pierwszy od połowy 1990 r., w tym równe prawa do korzystania z uprzywilejowanych zasad zaopatrzenia emerytalnego. Ustawodawca negatywnie ocenił sam fakt podjęcia służby w organach bezpieczeństwa Polski Ludowej - ze względu na jednoznacznie ujemną ocenę tych organów. Jednocześnie w razie udzielenia przez funkcjonariusza w czasie służby w takiej policji pomocy osobie represjonowanej za działanie w opozycji demokratycznej i niepodległościowej ustawodawca przewidział utrzymanie uprzywilejowanych świadczeń emerytalnych na dotychczasowych zasadach (art. 15b ust. 3 i 4 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy, dodany przez art. 2 pkt 3 ustawy z 23 stycznia 2009 r.). 11.4. Przyjęta przez ustawodawcę data graniczna - rok 1990 - służby w organach bezpieczeństwa Polski Ludowej wiąże się, na co trafnie zwrócił uwagę Prokurator Generalny, z przemianami ustrojowymi, jakie nastąpiły w Polsce, a których konsekwencją było rozwiązanie SB i utworzenie UOP (art. 129 ust. 1 ustawy o UOP). Służba w organach suwerennej Polski po roku 1990 także traktowana jest jednakowo, bez względu na to, czy dany funkcjonariusz uprzednio pełnił służbę w organach bezpieczeństwa Polski Ludowej, czy też nie. W myśl powyższego dokumentu tzw. nowelizacja jest zwykłym złodziejstwem niezgodnym z prawem i jako takie zostanie zakwestionowane przez każdy niezależny Sąd co skutkować będzie zwrotem niesłusznie zabranej emerytury i odszkodowaniami na które zrzucą się wszyscy Polacy w tym dyszący nienawiścią pisowcy.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (163)
Marion
8 lat temu
Jestem rocznikiem 1976. Wstyd mi za to co robicie z tym krajem. - Ten projekt urzeczywistnia zasadę sprawiedliwości społecznej - słowa pana BŁASZCZAKA i pani SZYDŁO. Dla nich sprawiedliwość społeczna to wrzucenie wszystkich do jednego worka. Ohhh...nie przecież PAN PIOTROWICZ to nadczłowiek. Ludzie, porządni ludzie studiowali wówczas na uczelni dla was PRLowskiej. Mając 18 - 20 lat i chcąc studiować a nie tylko skończyć zawodówkę (nie obrażając) wyjeżdżają z pipidówek wielkich na uczelnię. Teraz 2 lata studiów zalicza się im jako współpracę. Jak mówić mamy naszym dzieciom ucz się; teraz trzeba im mówić UCIEKAJ Z TEGO KRAJU JAK NAJDALEJ!!! Obserwuję to co się dzieje. Poddajecie lipcową ustawę http://www.seirp.pl/.../files/projekt%20ustawy%20jakiego.pdf pod nos związkom zawodowym a tylnym wejściem wprowadzacie coś całkiem innego. Wstyd i hańba. Nie wierzę w ten kraj. A wszyscy ci co łapią się na śpiewkę o POLICJI czy też OBRONIE TERYTORIALNEJ niech się zastanowią bo was też kiedyś ktoś tak rozliczy
Marion
8 lat temu
MSWiA: posiedzenie Forum Dialogu Społecznego poniedziałek, 31 października 2016 MSWiA nie planuje zmian w systemie emerytalnym służb mundurowych Szef MSWiA po raz kolejny zdementował doniesienia medialne dotyczące emerytur służb mundurowych. Minister Mariusz Błaszczak zapewnił, że MSWiA nie prowadzi i nie planuje prowadzić żadnych prac związanych ze zmianami w systemie emerytalnym służb mundurowych. - Bardzo stanowczo i jednoznacznie dementuję – nie prowadzimy takich prac i nie planujemy, żeby takie prace były prowadzone. MSWiA nie planuje żadnych zmian w systemie emerytalnym służb mundurowych – podkreślił szef resortu spraw wewnętrznych i administracji. I KTO TU KŁAMIE I OKŁAMUJE ZWIAZKOWCOW PANIE BŁASZCZAK
hm
8 lat temu
[QUOTE] Policyjni związkowcy sprzeciwiają się projektowi ustawy "dezubekizacyjnej". [/QUOTE] Nie dziwię się....jak się zmieni obecna władza, to każdy z obecnych będzie potraktowany tak samo, jak ekipa z prl....dlatego też protestują...
bekroma
8 lat temu
Proszę wszystkich o zrozumienie, że będąc razem, dojdziemy życia dającego nam pomyślność, inaczej czeka nas życie na marginesie. Obecne władze PIS-u, wahają się z decyzją, na jak wiele mogą sobie pozwolić w łamaniu demokracji. Propagują wrogość wobec bardzo wielu grup - łącznie z KOD-em, który nie jest żadną „zdradą”, tylko po prostu opozycją polityczną - język wrogości wobec zagranicy – patrz sprawa caracalli, wrogości wobec różnego rodzaju form inności, łącznie z inaczej myślącymi na przykład na temat zarodków czy homoseksualizmu. Założyli sobie, że w społeczeństwie może być tylko jeden słuszny pogląd. Ciągłe podsycanie podejrzeń, pomawianie o zdradę, do niczego dobrego nas nie doprowadzi. Czy zapomnieliśmy już ideały pierwszej Solidarności. PIS podkopuje jej fundamenty t.j. osoby które z narażeniem życia walczyły o demokrację, w sytuacji kiedy Jarosława Kaczyńskiego, SB nawet nie raczyło internować, a prokurator Piotrowicz "hasał sobie po nich. Przy okrągłym stole siedzieli również bracia Kaczyńscy, to już jest nieważne. W tej chwili to co robi PIS to absolutne political fiction. Bądźmy mądrzy przed szkodą, chyba nas na to stać!!!
Anty
8 lat temu
Błaszczak zachowuje się gorzej jak sb zamieniając projekty jeden do konsultacji drugi dla rządu. Tak postępuje maluczki , niesamodzielny i tchórzliwy pseudo polityk. Błaszczak do dymisji natychmiast za dzielenie policjantów na gorszych sprzed 90r i lepszych po 90r oraz sianie zamętu i nienawiści wśród policjantów.!!! To najgorszy minister MSW od 45 roku.
...
Następna strona