Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W połowie października publikacja Białej księgi polskich złóż

0
Podziel się:

Biała księga polskich złóż, w tym złóż strategicznych, zasługujących na szczególną ochronę państwa, zostanie opublikowana w połowie października - zapowiedział w środę w Sejmie Główny Geolog Kraju, wiceminister środowiska Sławomir Brodziński.

W połowie października publikacja Białej księgi polskich złóż
(Piotr Kamionka/REPORTER)

W kraju jest ok. 14 tys. udokumentowanych i niezagospodarowanych złóż, zarówno energetycznych (jak np. węgiel kamienny i brunatny), jak i złóż rud, soli magnezowo-potasowych, kruszyw czy tzw. surowców krytycznych. Trzeba z nich - mówił - wybrać te o szczególnym znaczeniu. Jak przyznał, eksperci PIG wytypowali ok. 250 takich złóż. By skutecznie prowadzić politykę ich ochrony - dodał Brodziński - trzeba z tej liczby wytypować ok. jednej piątej najistotniejszych.

Jak podkreślił, dokument będzie miał charakter otwarty, to znaczy będzie przedstawiał nie jedno, a kilka alternatywnych podejść do ochrony złóż, a decyzja co do nadania im priorytetowej roli będzie podejmowana po szerokich konsultacjach.

Księga ma zabezpieczać strategiczne z punktu widzenia państwa złoża przed ich "zablokowaniem" np. przez prowadzone inwestycje (zabudowę powierzchni nad złożem uniemożliwiającą jego późniejszą eksploatację) czy kwestie ochrony środowiska. Ponad 40 proc. (42 proc.) naszego kraju pokryte jest bowiem różnymi formami ochrony środowiska naturalnego.

W księdze znajdą się kryteria, na podstawie których zakwalifikowano złoża, będzie tam też m.in. definicja złoża strategicznego. Złoża strategiczne zostaną podzielone na kategorie: najwyższą, wysoką i zwykłą.

Jak mówił Brodziński, w Polsce przez wiele lat nie było zainteresowania prowadzeniem skutecznej ochrony takich złóż. Tymczasem - jak przekonywał - nie wolno dopuścić, by zostały one wyeliminowane z obrotu geologiczno-górniczego.

Zaznaczył, że trwają też prace nad metodami ochrony złóż strategicznych - na poziomie ustawowym, rozporządzeń i na poziomie samorządowym, gminnym. Dodał, na razie nie wiadomo, w jaki sposób ta ochrona mogłaby być finansowana. - To jest poważny problem, (...) ja tu nie widzę środków budżetowych, tylko transfery, być może z rąk inwestorów, być może z janosikowego - mówił wiceminister.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)