Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W czwartek możliwa rekomendacja trasy przebiegu gazociągu

0
Podziel się:

Najprawdopodobniej w czwartek zespół roboczy zarekomenduje trasę przebiegu nowego gazociągu tranzytowego przez Polskę, który ma dostarczać dodatkowy gaz dla Unii z Rosji

- poinformował w środę Andrzej Lipko, prezes PGNiG.

W skład zespołu wchodzą przedstawiciele firm tworzących konsorcjum zainteresowane budową nowego gazociągu. Konsorcjum składa się z Gazpromu, PGNiG, niemieckich firm Ruhrgas i Wintershall, francuskiego Gaz de France i włoskiego Snam.

'Zespół spotyka się w czwartek i powinien wtedy rekomendować trasę przebiegu nowego gazociągu tranzytowego. Jeśli nie stanie się to 26 kwietnia, to decyzja będzie podjęta podczas kolejnego spotkania zespołu, wyznaczonego na 7 maja - powiedział Lipko.

Dodał, że PGNIG przygotowała już trzyletni plan rozwoju spółki, który ma pochłonąć około 2,7 mld zł. Aby wszedł on w życie, musi być zatwierdzony prze Urząd Regulacji Energetyki. Jeśli tak się stanie, koszty wprowadzenia programu w życie zostaną pokryte przez odbiorców gazu.

Lipko dodał, że zarząd spółki wybrał już bank, który przeprowadzi emisję euroobligacji spółki o wartości 450 mln euro. Nie ujawnił jednak jego nazwy. Powiedział, że wybór musi być jeszcze zaakceptowany przez walne zgromadzenie akcjonariuszy spółki. Powiedział, że zarząd nie złożył jeszcze odpowiedniego wniosku do WZA.

Polski rząd chciałby, żeby ostateczna decyzja o trasie przebiegu nowego gazociągu została podjęta przez konsorcjum do końca czerwca. Możliwe jednak, że stanie się to jeszcze w maju kiedy do Polski przyjedzie premier Rosji.

Studium opłacalności przebiegu poszczególnych czterech tras gazociągu zostało przygotowane przez spółkę Gazoprojekt, której większość udziałów ma PGNiG. Analizy były prowadzone przy udziale konsultantów wskazanych przez firmy skupione w konsorcjum zainteresowanym zwiększeniem dostaw gazu z Rosji do Unii Europejskiej.

Polska jest najbardziej zainteresowana przebiegiem nowego gazociągu tranzytowego z Rosji przez Stalową Wolę, okolice Krakowa i Śląsk. Gazociąg opuszczałby terytorium Polski na styku granicy Czech i Słowacji w miejscowości Czadcza.

Wcześniej wicepremier Janusz Steinhoff mówił, że w najbliższej przyszłości nie należy się spodziewać decyzji o budowie drugiej nitki Gazociągu Jamalskiego.

Pierwsza nitka polskiego odcinka gazociągu jamalskiego biegnie od miejscowości Kondratki przy granicy z Białorusią do gminy górzyca przy granicy niemieckiej.

Wzdłuż pierwszej nitki miała powstać kolejna, ale w najbliższym czasie nie zapowiada się, aby miała zostać zbudowana, co potwierdził wcześniej wicepremier Steinhoff.

Strona niemiecka twierdzi, że nie byłaby w stanie zagospodarować ilości gazu dostarczanych dwiema nitkami. Z drugiej strony mówi się, że Gazprom nie ma pieniędzy na jej budowę.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)