Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W gminach celowo przetrzymywano rządowe fundusze?

0
Podziel się:

"Zgłosimy do prokuratury wójtów i burmistrzów gmin, które opóźniały wypłatę środków pomocowych na łagodzenie skutków suszy" - zapowiada wiceprzewodniczący Samoobrony, Janusz Maksymiuk.

"Zgłosimy do prokuratury wójtów i burmistrzów gmin, które opóźniały wypłatę środków pomocowych na łagodzenie skutków suszy" - zapowiada wiceprzewodniczący Samoobrony, Janusz Maksymiuk.

Według danych Samoobrony, w Polsce jest 236 gmin, w których wypłata środków nastąpiła po więcej niż 30 dniach od ich wpływu na gminne konta. "Teraz wójtowie i burmistrzowie będą musieli wytłumaczyć prokuraturze, co się działo z tymi pieniędzmi przez 30, a czasem nawet 40 dni" - oświadczył Maksymiuk.

"Chcemy wyjaśnień, czy te pieniądze nie były używane do innych celów" - dodał.

Najwięcej gmin, w których mocno opóźniono wypłatę rządowej pomocy jest w woj. podkarpackim (37) i lubelskim (36). W większości dotkniętych suszą polskich gmin, wypłaty zrealizowano w czasie 15- 30 dni od wpływu środków na gminne konta.
_ Zdaniem Maksymiuka opóźnienia wypłat przez wójtów i burmistrzów były spowodowane między innymi polityką, w tym wyborami samorządowymi. _ "Robiono wszystko, żeby wypłaty zostały zrealizowane po wyborach. Przy tym jeszcze przedstawiciele PSL gardłowali, że +Lepper obiecał pieniądze i nie wypłacił+" - argumentował wiceszef Samoobrony.

Dodał, że według danych Samoobrony do przetrzymywania pieniędzy częściej dochodziło w gminach, gdzie wójtami są urzędnicy wywodzący się z PSL-u. "Oni przetrzymywali i w międzyczasie rozsyłali ulotki, że Andrzej Lepper nie dotrzymał słowa. Te wszystkie sprawy skierujemy do prokuratury, chcemy żeby zostało przeprowadzone dochodzenie" - zapowiedział.

Podkreślił, że urzędnik - taki jak wójt czy pracownik gminy - powinien zrobić wszystko, żeby pieniądze przekazane z budżetu na konto gminy, jak najszybciej trafiły do kieszeni rolników. "Bo to rolnik jest ich dysponentem od momentu gdy rząd podjął decyzję, że się one rolnikowi należą" - wyjaśnił Maksymiuk.

Wiceprzewodniczący Samoobrony zaznaczył, że to pierwszy w polskiej historii przypadek, kiedy państwo przeznaczyło pieniądze na pomoc socjalną dla poszkodowanych. "To niebagatelna kwota - ponad pół miliarda złotych" - podsumował.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)