Biorący udział w Marszu uczcili w ten sposób pamięć pomordowanych w czasie Holokaustu.
Uczestniczący w Marszu ambasador Izraela w Polsce Szewach Weiss powiedział, że Polacy to najlepsi przyjaciele Żydów. Izraelski ambasador podkreślił, że pośród 18-stu tysięcy osób wyróżnionych przez Izrael honorowym tytułem "Sprawiedliwy wśród Naród Świata", najwięcej jest właśnie Polaków - około sześciu tysięcy trzystu osób. Szewach Weiss zapowiedział również ściślejszą współpracę między
organizacjami młodszieżowymi z Izraela i Polski. Ambasador Izraela powiedział, że ma zostać ufundowana nagroda imienia Janusza Korczaka, którą byłyby honorowane osoby piszące o Holocauście.
Uczestnicy Marszu Żywych nieśli flagi izraelskie i polskie. Przez głośniki odczytywane były przez cały czas nazwiska żydowskich dzieci i młodzieży - ofiar zagłady. Wzdłuż rampy kolejowej na terenie byłego obozu Birkenau młodzi Żydzi wbijali tabliczki w kształcie macew z nazwiskami przodków zamordowanych w hitlerowskich obozach zagłady.
Marsze Żywych organizowane są w Oświęcimiu od 14-tu lat dla upamiętnienia ofiar Holocaustu. W tym roku uczestnicy marszu byli szczególnie chronieni przez policję, a także funkcjonariuszy izraelskich służb specjalnych. Specjalne środki bezpieczeństwa zastosowano w związku z sytuacją na Bliskim Wschodzie.