Donald Tusk rozpoczął właśnie walkę o swoje królestwo. Za wszelką cenę chce utrzymać władzę w Platformie i wywalczyć kolejną kadencję. Najpierw jednak musi posprzątać w rozhuśtanej partii. Dlatego postanowił rozprawić się z Jarosławem Gowinem i jego zwolennikami - diagnozuje _ Wprost.pl _.
Ubiegłotygodniowa awantura w Platformie z Donaldem Tuskiem i Jarosławem Gowinem w rolach głównych to konsekwencja strategii zaostrzenia kursu w partii, przyjętej przez szefa rządu. Po głośnym sporze wokół związków partnerskich odbyła się w Trójmieście narada w wąskim gronie najbliższych współpracowników premiera. Wtedy właśnie zapadła decyzja o przyjęciu tej strategii.
Jej pomysłodawcy zdają sobie sprawę, że oznacza ona wojnę z Jarosławem Gowinem. W PO mówi się więc o _ otorbianiu _ ministra sprawiedliwości. O co chodzi? - Tusk z jednej strony czołga zdeklarowanych gowinowców (Jacek Żalek, John Godson)
, z drugiej - buduje wewnątrz partii alternatywę dla mniej ortodoksyjnych konserwatystów - sugeruje _ Wprost.pl. _ Ci, którzy nie chcą za Gowina umierać, mają mieć poczucie, że jest dla nich miejsce.
Dlatego nad projektem o związkach partnerskich mają pracować poseł Artur Dunin (już łagodzi poprzednią wersję ustawy) i Elżbieta Achinger z Krakowa, z konserwatywnego skrzydła.
Kolejnym przejawem tego zjawiska jest zaproszenie w ostatni piątek do marszałek Sejmu Ewy Kopacz wszystkich tych, którzy głosowali za odrzuceniem projektów ustaw o związkach partnerskich. Na spotkaniu, na którym był sam Tusk zabrakło - Jarosława Gowina.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Co dalej z Gowinem? "Oczekuję lojalności" Przed rozpoczęciem piątkowego głosowania w Sejmie nad trzema projektami w sprawie związków partnerskich minister Gowin, występując z trybuny sejmowej powiedział, że w jego ocenie wszystkie projekty są sprzeczne z konstytucją. | |
Jarosław Gowin przemówił. Już nie pasuje do PO? Minister powiedział, że popełnił drobny błąd w kwestii projektów ustaw o związkach partnerskich. | |
Jaka kara dla Gowina? Posłowie o lojalności i przyszłości W zeszłotygodniowym wystąpieniu minister Jarosław Gowin z mównicy sejmowej podkreślił swoją niezależność od Donalda Tuska. |