Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wartość produkcji branży chemicznej w 2000 roku 44 mld 52 mln zł

0
Podziel się:

Tylko w nielicznych asortymentach nastąpiło zmniejszenie produkcji. Dotyczy to między innymi mydeł i detergentów

Wartość produkcji sprzedanej branży chemicznej wyniosła w 2000 roku 44 mld 52 mln zł - poinformowało w czwartek biuro prasowe Ministerstwa Gospodarki.

'Wartość produkcji sprzedanej branży chemicznej stanowi sumę działów: produkcji wyrobów chemicznych (PKD 24) i produkcji wyrobów gumowych i z tworzyw sztucznych (PKD 25)' - napisano w komunikacie.

W porównaniu z rokiem 1999 nastąpił wzrost wartości produkcji sprzedanej w dziale PKD 24 o 8,2 proc., a w dziale PKD 25 o 10 proc. Był to wzrost wyższy niż w całym krajowym przemyśle.

W ujęciu asortymentowym w 2000 roku w porównaniu z rokiem 1999 nastąpił wzrost produkcji takich wyrobów jak: amoniak - o 28,8 proc., nawozy azotowe - o 26,7 proc., propylen - o 25,9 proc.

Tylko w nielicznych asortymentach nastąpiło zmniejszenie produkcji. Dotyczy to między innymi mydeł i detergentów, których produkcja spadła o 5,7 proc., oraz nawozów fosforowych - spadek o 0,8 proc.

Według Ministerstwa Gospodarki w 2000 roku zanotowano znaczną poprawę międzynarodowych obrotów chemikaliami. Wyniki z tego obszaru gospodarki podano za trzy kwartały 2000 roku.

W tym okresie wartość polskiego eksportu chemikaliów wyniosła 2 mld 269 mln USD i była o 24 proc. wyższa od eksportu w tym samym okresie roku 1999.

Import chemikaliów w tym samym okresie wzrósł jedynie o 8,8 proc. i jego wartość wyniosła 6.350,7 mln USD.

Rentowność krajowego przemysłu chemicznego za trzy kwartały 2000 roku wyniosła 3,5 proc.

Krajowy przemysł chemiczny na koniec 2000 roku zatrudniał 207 tys. osób. W omawianym roku nastąpił spadek zatrudnienia w dziale PKD 24 o 11 proc., a w dziale PKD 25 o 5,6 proc. W tym czasie w całym krajowym przemyśle zatrudnienie zmniejszyło się o 8,6 proc.

Średnia płaca miesięczna brutto na koniec 2000 roku wynosiła w przemyśle chemicznym: w dziale PKD 24 2.931 zł i od grudnia 1999 roku wzrosła o 13,2 proc. Natomiast w dziale PKD 25 średnia płaca wynosiła 2.000 zł i wzrosła o 4,4 proc. W tym samym okresie średnia miesięczna płaca w całym krajowym przemyśle wynosiła 2.435 zł i była wyższa od płacy z grudnia 1999 roku o 6 proc.

W 1999 roku na 691 przedsiębiorstw z branży chemicznej 627, czyli 90,7 proc., znajdowało się w sektorze prywatnym, w tym 109 podmiotów (15,8 proc.) zostało sprywatyzowanych z udziałem kapitału zagranicznego.(opis)

22.3.Warszawa (PAP) - Na przyszły tydzień wstępnie zapowiedziano wizytę w Polsce zarządcy komisarycznego Daewoo Motor w Korei - poinformował w czwartek po posiedzeniu Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów wiceminister gospodarki Edward Nowak.

'Jest wstępnie zapowiedziana wizyta zarządcy komisarycznego Daewoo Motor Co. z Korei. W przyszłym tygodniu ma on wizytować zakłady Daewoo' - powiedział Nowak. Dodał, że on sam prawie na pewno się z nim spotka. Niewykluczone, iż zarządca spotka się również z ministrem gospodarki Januszem Steinhoffem.

'Mam wielką nadzieję, że jego wizyta przyczyni się do lepszego zrozumienia istoty biznesu Daewoo w Polsce. (...) Sądzimy, że wizyta pana Lee pozwoli nam na wyjaśnienie mu wszelkich aspektów działalności Daewoo. Być może pozwoli i na to, żeby zechciano w restrukturyzacji Daewoo postawić także na polską kartę, co wcale takie proste i oczywiste nie jest' - mówił Nowak.

Poinformował też, że w czwartek Steinhoff otrzymał od wicepremiera Korei odpowiedź na swój list w sprawie przyszłości Daewoo-FSO Motor SA. Nie chciał ujawnić jego treści.

List do wicepremiera Korei minister Steinhoff wysłał pod koniec lutego. W piśmie wyraził on zaniepokojenie sytuacją koreańskiego koncernu Daewoo, która niekorzystnie wpływa na los jego polskich spółek. Apeluje w nim o wyraźne zaangażowanie się strony koreańskiej w rozwiązanie problemów Daewoo-FSO.

Według informacji PAP wicepremier Steinhoff zwrócił w liście uwagę m.in. na przedłużający się stan niepewności co do przyszłości koncernu oraz pogarszającą się sytuację ekonomiczną i finansową Daewoo-FSO, które ma problemy z regulowaniem zobowiązań wobec dostawców.

Steinhoff napisał też, że bez zaangażowania się partnerów koreańskich działania podjęte przez zarząd Daewoo-FSO będą miały skutek doraźny i nie rozwiążą problemów spółki. Zwrócił też uwagę na brak odpowiedzi rządu koreańskiego na poprzednie listy z propozycjami rozwiązań.

W tym roku Daewoo-FSO planuje sprzedaż około 90 tys. aut wobec ponad 107 tys. w 2000 roku i prawie 180 tys. w 1999 roku.

W lutym Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy Daewoo-FSO Motor SA przyjęło uchwałę o zwolnieniach grupowych do 1294 osób, które wynikają ze sprzedaży aut w Polsce i konieczności poprawy struktury organizacyjnej firmy.

Trudna sytuacja zakładów Daewoo w Polsce spowodowana jest bankructwem korporacji Daewoo w Korei oraz malejącym popytem na nowe samochody.

Udziałowcami w Daewoo-FSO Motor SA są m.in.: koreański koncern Daewoo Motor (88,67 proc.), Skarb Państwa (9,19 proc.), Autoparts (1,49 proc.), Zocar (0,45 proc.), osoby fizyczne (0,19 proc.).

Zgodnie z umową podpisaną między polskim rządem a koreańskim koncernem Daewoo w 1995 roku, firma ta zobowiązała się m.in., że do marca 2002 roku zainwestuje w FSO 1 mld 121 mln USD i uruchomi linię produkcyjną silnika.

Dotychczas w Daewoo-FSO zainwestowano 800 mln USD, a zarząd spółki zawiesił w Ministerstwie Finansów starania o rządowe poręczenie 60 proc. ze 100 mln USD kredytu na uruchomienie produkcji silnika, aby poczekać z wiążącymi decyzjami do wyboru nowego inwestora.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)